Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kutnianie chcą nowej hali widowiskowo-sportowej. Hala przy Szkole Podstawowej nr 9 im nie wystarcza

Łukasz Janikowski
Kiedy władze Kutna w 2005 roku zapowiadały budowę aquaparku, równocześnie mówiły o planach budowy hali widowiskowo-sportowej. Według tamtych założeń, hala wspólnie z aquaparkiem miała być wizytówką miasta. Szacowano, że obiekt będzie mógł pomieścić około 3,5 tysiąca widzów.

Teraz budowa aquaparku dobiega końca. O hali tymczasem jest cicho, choć potrzeba jej wybudowania staje się coraz pilniejsza. W ostatnich kilku latach w Kutnie systematycznie rosło zainteresowanie koszykówką, a w tym sezonie zespół AZS WSGK Polfarmex Kutno po raz pierwszy w swej historii występuje w koszykarskiej pierwszej lidze. Akademicy grają w zmodernizowanej hali przy Szkole Podstawowej nr 9 w Kutnie. Na każdym meczu jest komplet publiczności.

Niestety, obiekt, który może pomieścić około tysiąca osób, jest za mały. Na każdym meczu dla kibiców brakuje miejsca i ludzie muszą siedzieć na schodach.

- Wiele osób zostaje w domu - mówi Paweł, jeden z kibiców. - Wiedzą, że na trybunach zabraknie dla nich miejsca. Gdyby nie to, na mecze AZS przychodziłoby jeszcze więcej fanów basketu. Jeździmy z naszą drużyną na mecze po całej Polsce, oglądamy hale, w których grają inne zespoły. Nasz obiekt jest ładny, ale po awansie koszykarzy jest za mały.

Tymczasem władze miasta, które w maju planują zakończyć budowę aquaparku Kutno, zaczynają dokładnie przyglądać się wydatkom. Podczas wizyty w budowanym aquaparku zadaliśmy wiceprezydentowi miasta pytanie o budowę hali widowiskowo-sportowej.

- Musimy najpierw zorientować się, ile będzie kosztować utrzymanie aquaparku i ile trzeba będzie do niego dokładać z kasy miasta - mówi Jacek Boczkaja, wiceprezydent miasta Kutno. - Sądzę, że aquapark wystarczy mieszkańcom. To potężny obiekt. Może się okazać, że na halę nas nie będzie stać.

- Hala widowiskowo-sportowa jest temu miastu potrzebna - mówi Jacek Sikora, przewodniczący Rady Miasta Kutno. - Nie musi to być wielki obiekt, ale sala na 2 - 2,5 tysiąca miejsc. W hali SP 9 w soboty już na godzinę przed meczem trudno znaleźć wolne miejsce. Widzów do hali przyciąga nie tylko koszykówka. Także koncerty bez trudu zapełniłyby obiekt, co widać choćby przy okazji organizowanego w hali przy ulicy Jagiełły Dniu Wolontariusza. Większa liczba miejsc w sali pozwalałaby obniżyć cenę biletów na koncerty do 15-20 zł. Teraz nie każdego stać na wydanie 50 zł za bilet.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto