Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy Narodowego Funduszu Zdrowia przyjadą do Kutna oglądać nowy lokal Red-Medu

Dorota Grąbczewska
fot. Piotr Panfil
Mieszkańcy Kutna, którzy w porze nocnej chcą korzystać z pomocy lekarzy z przychodni Red-Med są coraz bardziej zdenerwowani. NZOZ Red-Med, który świadczy usługę pomocy nocnej i świątecznej wkrótce przeniesie się do nowego lokalu.

To nie pierwszy przypadek, że w budynku Red-Medu nie ma światła. Właściciel firmy kilkakrotnie już informował o takiej sytuacji policję i prokuraturę, ale bez efektu. Po ostatnim identycznym incydencie, z połowy stycznia, prokuratura w Kutnie odmówiła wszczęcia postępowania.

- Przepis kodeksu karnego mówi, że przestępstwo jest wówczas, gdy dochodzi do bezpośredniego zagrożenia życia - wyjaśnia Krzysztof Kopania, prokurator okręgowy w Łodzi. - W przypadku Red-Medu, odcięcie prądu i niemożność udzielenia pomocy ludziom chorym nie były bezpośrednim zagrożeniem życia. Właścicielowi pozostaje postępowanie cywilne i dochodzenie ewentualnych roszczeń.

Przypomnijmy, że problemy przychodni z zarządcą budynku zaczęły się, gdy właściciel Red- Medu poprosił o rachunki za prąd, którymi był obciążany.

- Ponieważ rachunków nie otrzymałem, wypowiedziałem lokal i wtedy zaczęły się kłopoty - mówił w styczniu Jacek Robak, właściciel Red-Medu. - Odcinane było ciepło, woda, prąd.

Po ostatnim odcięciu prądu, przychodnia zmuszona była po raz kolejny sprowadzić agregat prądotwórczy. W styczniu natomiast, na swój koszt, Red-Med wynajął firmę elektryczną, która w ekspresowy sposób zrobiła drugie przyłącze prądu.

Właściciel przychodni, już na początku stycznia wynajął inny lokal, budynek po dawnym POZ w Kutnie, w którym chce świadczyć usługi nocnej i świątecznej pomocy medycznej. Niestety, procedury prawne związane ze zmianą lokalu są długotrwałe.

- Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Kutnie dokonała odbioru sanitarnego budynku - informuje Jacek Robak. - Teraz czekamy na rejestrację nowego miejsca świadczenia usług i wpis do Rejestru Zakładów Opieki Zdrowotnej (rejestracji dokonują urzędnicy z Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi - przyp. red. ). Później zgodę będzie musiał wyrazić też Narodowy Fundusz Zdrowia.

- Rzeczywiście ktoś w Kutnie jest bardzo złośliwy - przyznaje Beata Aszkielaniec, rzecznik prasowy NFZ w Łodzi. - Pomimo kłopotów właściciel jakoś sobie radzi. Mam jednak dobrą wiadomość. NFZ jedzie obejrzeć i odebrać nowy lokal jaki wynajął właściciel. Mam nadzieję, że wtedy skończą się wszystkie problemy.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto