Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd każe płacić, NFZ nie zamierza

Maciej Aksman
Prawie 130 tys. zł łódzki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia ma zapłacić Kutnowskiemu Szpitalowi Samorządowemu za nadwykonania zabiegów, ratujących życie, w zakresie chirurgii onkologicznej. Korzystny dla kutnowskiej lecznicy wyrok zapadł przed Sądem Okręgowym w Łodzi.

- NFZ w Łodzi otrzymał nakaz zapłaty kutnowskiemu szpitalowi 127 tys. zł za nadwykonane zabiegi medyczne, ratujące życie pacjentów - mówi Piotr Okoński, prezes KSS.

Łącznie za dwa kwartały tego roku, tylko za nadwykonane zabiegi ratujące życie, NFZ jest winny kutnowskiej lecznicy 1,147 mln zł. Ubiegłotygodniowy wyrok nie jest prawomocny, a łódzcy urzędnicy funduszu zapowiadają odwołanie się od decyzji sądu.

- Roszczenia są przedwczesne, ponieważ umowa na rok 2012 cały czas obowiązuje i nie została jeszcze rozliczona, a mimo to szpital chce od nas dochodzić nadwykonań - informuje Beata Kosiorek-Aszkielaniec, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału wojewódzkiego NFZ. - Płatności za wykonane dodatkowe zabiegi oddziały wojewódzkie regulują, gdy mają dodatkowe pieniądze - dodaje.

Takiego tłumaczenia Funduszu nie przyjmuje do wiadomości zarząd szpitala.

- W ubiegłym roku pieniądze za nadwykonania były wypłacane w terminie, dlatego nie rozumiem nagłej zmiany polityki funduszu - mówi Okoński.

Okazuje się, że takich spraw w Sądzie Okręgowym jest znacznie więcej.

- Nie prowadzimy dokładnie statystyk w tym zakresie, jednak z naszej wiedzy wynika, że jest to dość powszechne zjawisko - twierdzi Grażyna Jeżewska, rzecznik Sądu Okręgowego w Łodzi. - Każda przerwa w płatnościach powoduje, że szpitale mogą popaść w kłopoty finansowe, dlatego coraz częściej decydują się na dochodzenie swoich roszczeń od NFZ przed sądem.

Jak udało nam się ustalić, do 9 września tego roku łącznie dwanaście placówek z województwa łódzkiego, świadczących usługi medyczne, zdecydowało się wystąpić z pozwami do sądu o zapłatę pieniędzy, które poszły na świadczenia medyczne, udzielone ponad limit, określony w kontrakcie z NFZ. Tylko za ubiegły rok jest to suma 40 mln zł.

Wszystko wskazuje na to, że przed prawnikami szpitala jeszcze długa droga, bowiem zakończyła się dopiero jedna z pięciu założonych funduszowi spraw. W kolejce już czekają trzy następne za nadwykonania w drugim kwartale tego roku. Już teraz wiadomo, że NFZ płacić nie zamierza.

- Pacjent w wykazie NFZ jest tylko jakąś pozycją, a nikt nie dostrzega w nim chorego człowieka - denerwuje się Halina Kowalczyk, pacjentka KSS.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto