Ostatnio inspektor Banachowicz był zastępcą komendanta wojewódzkiego ds. kryminalnych. Jego szefem był nadinsp. Marek Działoszyński, który niedawno awansował na komendanta głównego policji w Warszawie. Powstał więc wakat. Do konkursu o fotel szefa Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi przystąpiło 8 kandydatów. Wśród nich był Dariusz Banachowicz.
Jakich miał kontrkandydatów? Tego służby prasowe Komendy Głównej Policji nie ujawniają, jednak nieoficjalnie mówiło się, że w tym gronie był zastępca komendanta wojewódzkiego ds. prewencji - inspektor Zdzisław Stopczyk, a także inspektor Ryszard Wiśniewski, szef KMP w Łodzi.
- Odbył się konkurs, którego wyniki przedstawiono komendantowi głównemu Markowi Działoszyńskiemu, a ten wybrał komendanta wojewódzkiego w Łodzi - mówi Krzysztof Hajdas z biura prasowego KGP w Warszawie. - Kandydatura Dariusza Banachowicza została skierowana do zaopiniowania do wojewody łódzkiego, którego opinia nie jest jednak wiążąca.
Następnie kandydatura trafiła na biurko ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego. Minister ją zatwierdził i powołał Banachowicza na fotel szefa policji w Łódzkiem. Nowy komendant stanowisko obejmie dzisiaj, po uroczystym zaprzysiężeniu. Nie wiadomo, kto będzie jego zastępcą.
50-letni Banachowicz ukończył Wydział Administracji i Zarządzania Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Karierę zaczynał w latach 80. w Łodzi. Pracował w wydziale dochodzeniowo-śledczym komisariatu w Śródmieściu, a z czasem awansował do wydziału kryminalnego KWP w Łodzi, w którym najpierw był szeregowym pracownikiem, a później został kierownikiem sekcji zabójstw. To na tym stanowisku osiągnął swój wielki sukces.
Sprawa przypominała głośną historię Madzi z Sosnowca. 22-letnia łodzianka w 1999 roku zaalarmowała policjantów, że porwano jej 2-miesięczną córkę. Do akcji ruszyła ekipa Banachowicza i w ciągu doby ustaliła, że nie było żadnego uprowadzenia. 22-latka udusiła córeczkę i zakopała ją w szopie na Widzewie. Dzieciobójczynię skazano na osiem lat więzienia.
Wkrótce Banachowicz został zastępcą naczelnika wydziału kryminalnego KWP. Następnie awansował na szefa wydziału techniki operacyjnej KWP, zaś w maju 2006 r. został zastępcą komendanta wojewódzkiego.
Nowy szef KWP w Łodzi jest łodzianinem, co go odróżnia od poprzedników: Marka Działoszyńskiego, Lecha Biernata, Ferdynanda Skiby, Jacka Góreckiego i Janusza Tkaczyka. Jego wielką pasją jest sport. W młodości uprawiał judo, a teraz jest sympatykiem tej dyscypliny.
To niejedyna zmiana w łódzkiej policji. Wczoraj został odwołany ze stanowiska insp. Ryszard Wiśniewski, szef komendy miejskiej. Inspektor ma zostać komendantem wojewódzkim, ale nie wiadomo gdzie. Decyzję o jego odwołaniu podpisał Marek Działoszyński. Tymczasowo obowiązki komendanta przejął jeden z jego zastępców podinsp. Piotr Beczkowski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?