Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za tydzień piłkarze MKS Kutno po raz pierwszy tej wiosny wybiegną na boisko. Zdołają wygrać ligę?

Łukasz Janikowski
Łukasz Janikowski
Już 17 marca meczem z Ursusem Warszawa piłkarze MKS Kutno zainaugurują piłkarską wiosnę. Przygotowania wciąż trwają. W środę podglądaliśmy jeden z ostatnich treningów piłkarzy MKS przed rozpoczęciem rozgrywek. Wicelider łódzko-mazowieckiej III ligi zimą ciężko pracował i zapowiada walkę o najwyższe laury.

- Zarząd klubu postawił przed nami jako cel minimum 8.miejsce w lidze, ale to w żaden sposób nie zaspokaja naszych ambicji ani nas nie satysfakcjonuje - mówi Andrzej Królak, kierownik zespołu. - Będziemy walczyć o zwycięstwo w trzeciej lidze. Chcemy zrobić psikusa tym, którzy robią wokół drużyny niekorzystny klimat. Mamy teoretycznie małe szanse, ale wiele razy w piłce nożnej okazywało się, że wszystko w jednej chwili się zmienia. Radomiak Radom jest w naszym zasięgu.
Wierzę, że odrobimy sześciopunktową stratę. Jeśli zdobędziemy pierwsze miejsce, nikt chyba nas nie wyklnie w Kutnie.

Zamiary są ambitne, ale czy piłkarzom MKS Kutno wystarczy sił? Podczas ubiegłotygodniowego sparingu z Chrobrym Głogów piłkarze MKS na własnej skórze przekonali się, jak się gra w II lidze. Lekcja była jednak trudna. Chrobry dosłownie rozstrzelał "Miejskich", wygrywając aż 0:4, pierwsze dwie bramki zdobywając w ciągu piętnastu minut. Zabrany do domu bagaż czterech bramek, to jednak nie tylko gorzka do przełknięcia pigułka, ale cenny materiał dla sztabu szkoleniowego.

- Przegraliśmy zasłużenie, ale za wysoko. Myślę, że 0:2 byłoby wynikiem, który najbardziej oddawałby to, co działo się na murawie w Kleszczowie - mówił po meczu Kamil Socha, trener MKS Kutno. - Moi piłkarze mieli w nogach ciężki tydzień treningów i to było widać. Niestety popełniliśmy za dużo prostych błędów w defensywie i rywale strzelili nam aż cztery gole. Będziemy oglądać ten mecz na wideo i na pewno wyciągniemy z niego wnioski.

Czasu na analizy pozostało jednak niewiele. W środę zawodnicy przechodzili testy motoryczne i wydolnościowe. Drużyna zaprezentowała się też po raz pierwszy w odświeżonym składzie. Dwóch zawodników, Maciej Rogala i Bartosz Kaczor zostało przesuniętych do pierwszego zespołu z drużyny rezerw. Na Kościuszki 16 powrócił Dawid Dzięgielewski, któremu zimą nie udało się znaleźć nowego klubu.

Kolejna nowa twarz w zespole "Miejskich" to 21-letni pomocnik Dawid Klepczyński. Wcześniej do składu dokoptowano Michała Muszyńskiego z Amatora Maszewo. Z MKS-em definitywnie pożegnali się Robert Kowalczyk i Przemysław Kowalski, którzy wrócili do Widzewa. Piotr Michalski przeszedł do rezerw MKS.

Inauguracja piłkarskiej wiosny w Kutnie już w sobotę 24 marca o godzinie 14. Rywalem "Miejskich" będzie Legionovia Legionowo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto