Podatek rolny zwyczajowo skorelowany jest z ceną żyta, jego stawka to w przybliżeniu wartość 100 kg tego zboża za każdy hektar przeliczeniowy. Przy obecnych stawkach oznacza to wzrost lokalnych podatków nawet o kilkadziesiąt procent.
- Cena żyta jest wysoka i podatki zostaną podniesione - mówi Jerzy Bryła, wójt gminy Kutno. - Ustalono ją na poziomie 74 złotych za kwintal, tymczasem obowiązują stawki podatków wahają się między 25 a 30 zł. Gmina chcąc realizować inwestycje musi podnieść podatek rolny i od nieruchomości. Przymierzamy się do poziomu 45-55 złotych. Rozmawiałem z wójtami sąsiednich gmin, w tym z województwa wielkopolskiego. Tam stawki są podobne.
- Projekt jest w fazie przygotowania, ale konkretnych decyzji jeszcze nie ma - uspokaja Dariuswz Mroczek, przewodniczący Rady Gminy Kutno. - Spodziewamy się, że projekt wpłynie do rady jeśli nie w tym, to w przyszłym tygodniu. Podatek ma wzrosnąć drastycznie, ale gmina ma związane ręce. Jeśli stawki będą zbyt niskie, obniżone zostaną też otrzymywane przez nią subwencje. Nasze podatki chcemy utrzymać na średnim poziomie.
W innych gminach regionu sytuacja wygląda podobnie. Niemal wszędzie są plany sięgnięcia głębiej do rolniczych kieszeni. Radni, jeśli już nie zajmują się kwestią podatków, będą robić to w najbliższym czasie. Stare stawki przestaną obowiązywać z końcem roku, w 2012 r. rolnicy zapłacą po nowemu. Trzeba to uwzględnić przy projektowaniu uchwał budżetowych.
Jedynym pocieszeniem jest, że nie wszędzie podwyżki sięgną tak wysokiego poziomu.
- Przyjęliśmy wstępne założenia, że podwyżka wyniesie około pięciu procent - mówi Tadeusz Kaczmarek, wójt gminy Strzelce. - Chcemy, by stawka nie wzrosła więcej jak 4-5 złotych z hektara. Wszystko będzie zależeć od kondycji finansowej rolników. Nie wszystkich będzie stać na opłacenie tak wysokich stawek. Wysoka cena żyta nie wzięła się z powietrza. Skąd rolnicy mają brać na to wszystko?
Koszty produkcji rolnej w 2011 roku wzrosły, zdrożały między innymi nawozy i środki ochrony roślin. Ceny paliw również nie stały w miejscu. Tymczasem kapryśna aura sprawiła, że w tym roku trudno było o obfite plony, zebrane zboże było nie najlepszej jakości. To wszystko przełożyło się na wysokie ceny w punktach skupu.
- Cena tylko teoretycznie wydaje się wysoka. Po zsumowaniu wszystkich kosztów okazuje się, że z trudem udało się pokryć wydatki poniesione na uprawy - twierdzi Karol Kuberski, rolnik z Witowa w gm. Kutno. - O jakichkolwiek zyskach trudno mówić.
- Dziwi mnie to, ze nikt w izbach rolniczych nie staje w obronie rolników - mówi Tomasz Walczewski, delegat Powiatowej Izby Rolniczej w Kutnie. - Nie zajmujemy się tym, a izba przeciez opiniuje projekty uchwał wprowadzających podwyżki. Czemu nie powstają negatywne opinie? Z drugiej strony, jeśli weźmie się pod uwagę, że izba ma udział w podatkach lokalnych wpływających od rolników, jej stanowisko nie zaskakuje.
Do izb rolnych odprowadzane jest dwa procent podatków zebranych od rolników. W skali całego województwa są już to poważne pieniądze.
Już zatem wiadomo, że rok 2012, choć jeszcze sie nie zaczął, będzie w rolnictwie niezwykle trudny. Końca galopującego wzrostu kosztów jak dotąd nie widać.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?