Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okres przerwy przed wiosenną rundą rozgrywek upływa zawodnikom MKS na przygotowaniach do sparingów

Maciej Aksman
Archiwum
Miejscy szykują się do pierwszych wiosennych meczów w trzeciej lidze. Po rozgrywkach jesiennych piłkarze ze stadionu przy Kościuszki 26 uplasowali się na drugim miejscu tabeli z sześcioma punktami straty do lidera, Radomiaka Radom. Jak mówi Kamil Socha, trener kutnowskich piłkarzy, na razie trwają przygotowania kondycyjne zawodników oraz klaruje się sytuacja kadrowa.

- Obecnie piłkarze odbywają indywidualne treningi, ale cały czas pozostają w dobrej formie. Pierwszy trening drużynowy mamy zaplanowany na 10 stycznia, w przyszły wtorek - Cały czas wyjaśnia się nasza sytuacja kadrowa.

Ostatnią informacją, która zelektryzowała kutnowskich kibiców piłkarskich było pojawienie się na giełdzie nazwisk Marcina Zająca, byłego reprezentanta Polski oraz zawodnika takich klubów jak Widzew Łódź czy Lech Poznań. Na razie trwają negocjacje w sprawie warunków ewentualnego transferu.

- Przedstawiliśmy nasze warunki - informuje Kamil Socha. - Ostatecznie decyzja i tak należy do Marcina, dlatego nie chcemy na niego naciskać czy go ponaglać.
Pod znakiem zapytania stoi także dalsza gra w żółto-niebieskich barwach Roberta Kowalczyka i Przemysława Kowalskiego. O tych wypożyczonych na rok do MKS-u graczy upomniał się Widzew Łódź, który ma wobec nich własne plany transferowe. Na drodze do zatrzymania ich w Kutnie może jednak stanąć sytuacja finansowa klubu.

Ponadto Maciejem Kowalczykiem zainteresowana jest Resovia Rzeszów. Klub wystosował już pismo w tej sprawie, jednak jak się dowiedzieliśmy rzeszowianie chcieliby go pozyskać praktycznie za darmo.

Wkrótce też ma wyjaśnić się sprawa trzech zawodników, wypożyczonych do Kutna na pół roku - Dawida Dzięgielewskiego, Wojciecha Borowca oraz Dariusza
Lipińskiego.

- Jesteśmy już po rozmowach z działaczami Legii Warszawa i wszystko jest na dobrej drodze, by Dawid pozostał w Kutnie. Tak samo sytuacja wygląda w przypadku pozostałych dwóch zawodników - relacjonuje Kamil Socha, trener MKS Kutno.

Jak zaznacza szkoleniowiec miejskich, ewentualne wzmocnienia składu będą brane pod uwagę dopiero po wyjaśnieniu się sytuacji kadrowej. - Jeżeli mielibyśmy wzmacniać skład, to zawodnikami ofensywnymi, bo defensywę mamy mocną.

Kamil Socha zapytany o plany na nowy rok odpowiada wprost. Nie zawieść oczekiwań kibiców. - Po ubiegłej rundzie jesteśmy wiceliderem, a to zobowiązuje. - Zrobimy wszystko by nadal być w górze tabeli. Pierwszy mecz o punkty rozegramy w połowie marca na wyjeździe ze stołecznym Ursusem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto