Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na autostradzie A1 budowana jest estakada długości 1,7 km. Dla ochrony ptaków zmieniono położenie

Łukasz Janikowski
W powiecie kutnowskim trwa budowa najdłuższej w Polsce estakady autostradowej. Konstrukcja, powstająca między wsiami Młogoszyn i Pęcławice, umożliwi "przerzucenie" autostrady A1 nad Pradoliną Warszawsko-Berlińską, objętą programem Natura 2000. Estakada ma być gotowa w kwietniu 2012 r. Autostradą A1 mamy pojechać pięć miesięcy później.

- Nasz odcinek ma zaledwie dziewięć kilometrów długości, ale kosztuje 419 mln zł - mówi Michał Niemycz z firmy Sando, który kieruje pracami na odcinku Kotliska - Piątek. - Mamy do wykonania sporo obiektów inżynieryjnych, ale najpoważniejsze zadanie to estakada.

Na estakadzie prace rozpoczęły się w sierpniu 2010 roku. Konstrukcja opiera się na palach o średnicy 1,5 metra, które "stoją" na skale znajdującej się 12-25 metrów pod powierzchnią gruntu. Praca w podmokłym gruncie nie była łatwa, wykonujące otwory palownice ściągano z całej Europy.

Podpory estakady stoją co 45 metrów. Na nich oparte są przęsła estakady o konstrukcji skrzynkowej. Ciekawostką jest użycie tzw. kabla sprężającego, który spina całość. Po raz pierwszy w Polsce wykorzystano go na taką skalę.

- Na każdy kabel działają siły sięgające kilkuset ton - wyjaśnia Tomasz Szymański, kierownik budowy estakady. - Gdybyśmy zdecydowali się na stal, ugięłaby się pod własnym ciężarem. Kable pozwalają tego uniknąć, a po naciągnięciu usztywniają całość.

Estakada biegnie po łuku. Jej położenie zostało zmienione w stosunku do pierwotnych planów. Okazało się, że przecięłaby tereny siedliskowe rzadkich gatunków ptaków, w tym orła bielika. - Chodzi o to, by w jak najmniejszym stopniu ingerować w środowisko naturalne - mówi Maciej Zalewski, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Po zakończeniu prac, teren pod estakadą zostanie uprzątnięty, sądzę, że w ciągu dwóch lat po pracach nie będzie nawet śladu ludzkiej działalności w tym miejscu. Estakada powstaje, by autostrada nie przeszkadzała migrującym gatunkom zwierząt.

- Cały czas pracujemy pod kontrolą inspektorów ochrony środowiska - dodaje Tomasz Szymański. - Panowie pojawiają się średnio raz w tygodniu i sprawdzają, czy respektujemy przepisy. Natychmiast zgłaszają swoje uwagi.

- Sami przenieśliśmy ponad 3000 migrujących żab - mówi Michał Niemycz. - Dwóch pracowników zbierało je co rano i przenosiło na drugą stronę budowy.


Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!


od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na autostradzie A1 budowana jest estakada długości 1,7 km. Dla ochrony ptaków zmieniono położenie - Kutno Nasze Miasto

Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto