Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy skazany za korupcję były dyrektor szpitala pracuje w kutnowskim szpitalu?

Łukasz Janikowski
fot. Piotr Panfil
Czy w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej "Kutnowski Szpital Samorządowy" pracuje osoba, którą sąd skazał za korupcję? Wszystko wskazuje na to, że obecny prokurent spółki i pełnomocnik do spraw restrukturyzacji siedział na ławie oskarżonych. Co więcej, sam dobrowolnie poddał się karze.

W 2009 roku Prokuratura Okręgowa w Łodzi zarzuciła Jerzemu M., wówczas dyrektorowi Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Zgierzu, że wspólnie z Włodzimierzem S., byłym szefem łódzkiego oddziału NFZ i Iwoną S., kierowniczką jednego z oddziałów w tym szpitalu, przyjmował łapówki od firmy diagnostycznej, działającej w placówce. Wartość prezentów od firmy przekraczała 100 tysięcy złotych.

Dowody zebrane przez prokuratorów były na tyle mocne, że w maju 2010 r. M. przyznał się do winy i odmówił składania dalszych wyjaśnień, a następnie dobrowolnie poddał się karze. Sąd skazał go na dziesięć miesięcy pozbawienia wolności, 30 tys. zł grzywny, a także zakazał mu zajmowania stanowisk kierowniczych w placówkach państwowych i samorządowych przez okres czterech lat.

Wczoraj odwiedziliśmy Jerzego M. w kutnowskim szpitalu, gdzie pełni obecnie funkcję pełnomocnika do spraw restrukturyzacji. Pytany o sprawę sprzed dwóch lat, odmówił wyjaśnień.

- Nie jestem osobą publiczną, wobec tego nie będę odpowiadał na te pytania - powiedział naszemu reporterowi Jerzy M.

Bardziej rozmowny okazał się Piotr Okoński, prezes NZOZ Kutnowski Szpital Samorządowy. - Czy człowiekowi nie należy się w życiu druga szansa? - pyta retorycznie Piotr Okoński. - To świetny fachowiec, któremu zdarzyło się w życiu popełnić błąd, za który odpokutował. Jest pracownikiem szpitala, ale sądowy zakaz dotyczył przecież stanowisk kierowniczych, a nie pracy w ogóle.

W Starostwie Powiatowym w Kutnie, które jest właścicielem szpitalnej spółki, na sprawę patrzą już mniej pobłażliwie. Konrad Kłopotowski, wicestarosta kutnowski, był zdumiony informacjami naszego reportera.

- Pierwszy raz o tym słyszę - przyznaje Konrad Kłopotowski. - W najbliższym czasie spot-kam się z prezesem i zażądam informacji na ten temat. Nic nie wskazuje na to, by w szpitalnej spółce działo się źle, ale przedyskutuję tę sprawę i zażądam wyjaśnień. To mój obowiązek.

Wicestarosta Kłopotowski pytany o to, czy pracownik szpitala z korupcyjną przeszłością nie szkodzi wizerunkowi spółki, unika odpowiedzi.

- Prosiłem o to, by ostrożnie wydawać opinie - mówi Kłopotowski. - Z funkcjonowania szpitala jesteśmy zadowoleni, a trudno dokładnie sprawdzać przeszłość każdego. Lepiej będzie, jeśli szpital będzie zajmował się pracą.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto