Budynki na Azorach, należące do PKP, trafią w ręce Urzędu Miasta Kutna?

- Procedury podziału trwały długo, ale mamy wreszcie dobrą informację - mówi Grzegorz Nita, dyrektor PKP Nieruchomości w Łodzi. - Budynki na Azorach, którymi był zainteresowany samorząd, zostały wydzielone. Wkrótce spotkam się z prezydentem Kutna i będę rozmawiać na temat ewentualnego przejęcia nieruchomości przez miasto - dodaje.

Tymczasem na przestrzeni 5 lat sytuacja uległa zmianie. - PKP uregulowały zaległości podatkowe wobec miasta, a sprawa nieodpłatnego przekazania dwóch budynków po dawnej noclegowni i przychodni na Azorach, w zamian za zaległości podatkowe, stała się bezprzedmiotowa - komentuje Joanna Brylska, rzecznik Urzędu Miasta w Kutnie. - Dalsze decyzje dotyczące ewentualnego ich nabycia od PKP Nieruchomości w trybie przetargowym muszą być poprzedzone opracowaniem analizy finansowej opłacalności remontu i modernizacji tych obiektów. Są one w bardzo złym stanie technicznym - dodaje Brylska.

Miasto chce bowiem porównać, czy opłaca się remont budynków w porównaniu z kosztami budowy nowych bloków o podobnej liczbie mieszkań.

Przypomnijmy, że kutnowski magistrat zabezpieczył na swój koszt dwa budynki na Azorach, z myślą, że zostaną przejęte i zaadaptowane na mieszkania komunalne. - Przez lata nikt się nimi nie opiekował i uległy dewastacji - mówi Mieczysław Makuch, dyrektor Zarządu Nieruchomości Miejskich w Kutnie.