Nasza reprezentacja jak do tej pory gra ze zmiennym szczęściem. Polacy na mecz otwarcia mistrzostw w piątek wyszli najwyraźniej mocno stremowani i ulegli reprezentacji Wielkiej Brytanii. Kolejnego dnia było już zdecydowanie lepiej, młodzi zawodnicy wygrali z Białorusią. Najwięcej szczęścia Polacy mieli w niedzielę, na ich konto zostało zapisane bowiem zwycięstwo, które odnieśli... bez wybiegania na boisko.
- Okazało się, że amerykański zespół z niemieckiej bazy wojskowej w Rammstein miał pewne problemy z dokumentami - mówi Waldemar Szymański z klubu MKS Stal-Bis Kutno. - Mała Liga, która w myśl czystości sportowej rywalizacji skrupulatnie przestrzega zasad i obowiązujących w trakcie rozgrywek reguł, nie wyraziła zgody na kontynuowanie gry przez ten zespół. Polacy wygrali walkowerem ten mecz i mają na swoim koncie dwie wygrane. Daje to nam aktualnie trzecie miejsce w klasyfikacji.
Do ćwierćfinałów awansują po cztery drużyny z każdej grupy. Trzecia lokata Polaków na półmetku fazy grupowej oznacza, że zespół zachowuje duże szanse na awans.
W poniedziałek Polacy grali kolejny mecz, tym razem z Holandią. To trudne spotkanie, pomarańczowi jak dotąd rozegrali w Kutnie dwa spotkania i jak dotąd są niepokonani. Najgorszy bilans w polskiej grupie ma reprezentacja Białorusi, która na razie pozostaje bez zwycięstwa. Oczko wyżej plasują się Włosi z jedną wygraną.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?