Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z końcem roku z pracą pożegna się jedenaście osób. Powiatowy Urząd Pracy w Kutnie ostro tnie koszty

Maciej Aksman, luk
Dyrektor PUP w Kutnie
Dyrektor PUP w Kutnie Maciej Aksman
Nowy rok dla jedenastu pracowników Powiatowego Urzędu Pracy w Kutnie zacznie się mało optymistycznie. Od 1 stycznia dokładnie tylu pracowników pośredniaka straci pracę. Danuta Raciborska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kutnie tłumaczy zwolnienia ograniczeniami finansowymi, jakie są przewidziane w budżecie placówki.

Jak informuje dyrektor PUP, zwolnienia są nieuniknione, bo w przyszłym roku zabraknie 400 tysięcy złotych na wynagrodzenia dla pracowników.

- Wynagrodzenia dla pracowników zatrudnionych w urzędzie pokrywane są z siedmioprocentowego limitu wydzielonego z Aktywnego Programu Rynku Pracy - wyjaśnia Raciborska. - W tym roku kwota przeznaczono na ten program to tylko 7 mln zł, w związku z tym pieniędzy na płace będzie mniej. Dla porównania, w 2010 roku mieliśmy do dyspozycji aż 21 mln zł z APRP.

Dyrektor PUP twierdzi też, że zwolnienia nie mają żadnego związku z konfliktem pomiędzy dyrekcją placówki a NSZZ "Solidarność". Strajk w placówce trwa od początku maja.

- Dyscyplina budżetowa jest nieubłagana. Na moim miejscu każdy dyrektor zrobiłby to samo. Z tego względu nie spełniłam żądań związkowców domagających się trzystuzłotowej podwyżki. Podwyżka będzie, ale jedynie o 50 złotych brutto, z wyrównaniem od lipca.

Przeciąganie liny w kutnowskim PUP-ie trwa jednak nadal. Danuta Raciborska skierowała do Prokuratury Rejonowej w Kutnie wniosek o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z nieprawidłowościami w eksploatacji samochodu służbowego przez jednego z byłych już pracowników urzędu.

Według dyrekcji PUP w grę może wchodzić nawet podejrzenie o kradzież paliwa. Z faktur wynika, że do baku służbowej skody tankowano więcej paliwa, niż wynosi jego pojemność. Pojazd miał być też używany niezgodnie z przeznaczeniem.

Prokuratura Rejonowa w Kutnie do doniesienia podchodzi jednak ze sporą rezerwą.

- Mogę na razie potwierdzić, że w prokuraturze zostało złożone takie doniesienie - informuje Sławomir Erwiński, szef Prokuratury Rejonowej w Kutnie. - Nie chciałbym na razie wypowiadać się o szczegółach. Nie ulega wątpliwości, że w Powiatowym Urzędzie Pracy dochodziło do nieścisłości w prowadzeniu dokumentacji, ale ciężko powiedzieć, czy można za to postawić zarzuty prokuratorskie. Takie braki mogą być podstawą do wyciągnięcia konsekwencji służbowych, trudniej w oparciu o nie sporządzić akt oskarżenia. Może samochód tankowano po prostu pod korek, stąd większe ilości paliwa.


Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto