Wielki pożar w Łaniętach. Wójt "zrobiłem wszystko, aby pozbyć się składowiska odpadów"

Joanna Kaźmierczak
Joanna Kaźmierczak
Wielki pożar w Łaniętach. W ogniu stanęły zbiorniki z chemikaliami. Z pożarem walczyło 65 strażaków.
Wielki pożar w Łaniętach. W ogniu stanęły zbiorniki z chemikaliami. Z pożarem walczyło 65 strażaków. poglądowe/archiwum PP
W Łaniętach kolejny raz paliło się składowisko odpadów. W ogniu stanęły zbiorniki z chemikaliami. Z pożarem walczyło 65 strażaków. Wójt komentuje zdarzenie.

Pożar w Łaniętach

Do pożaru składowiska doszło w sobotę po godz. 13 na terenie składowiska odpadów w Łaniętach.

- Płonęło składowisko odpadów o powierzchni 400 metrów kwadratowych. Były to głównie beczki i pojemniki z substancją blisko nieokreśloną. Na miejscu była Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Płocka i Łodzi. Po pomiarach nie stwierdzono zagrożenia dla mieszkańców. Przyczyną pożaru była najprawdopodobniej samoczynna reakcja chemiczna. Składowisko znajdowało się na utwardzonym gruncie. Strażacy dzięki wsparciu wójta gminy Łanięta usypali z piasku wał odgradzający wodę pożarową w celu ograniczenia wycieku na sąsiednie działki - powiedział nam mł. bryg. Mariusz Jagodziński, oficer prasowy KP PSP w Kutnie oraz zastępca komendanta powiatowego.

Z ogniem walczyło 20 zastępów straży pożarnej z całego regionu, w sumie 65 strażaków. Na miejscu pracowali również policjanci. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. W sprawę zaangażowany od lat jest także wójt gminy Łanięta.

- Podjął wszelkie możliwe działania już na początku swojej kadencji, aby pozbyć się tego składowiska. Zgłosiłem do Starostwa Powiatowego w Kutnie prośbę o kontrolę obiektu, poinformowałem także Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi. Powiadomiłem także prokuraturę w Kutnie, która w grudniu 2020 roku umorzyła postępowanie. Podczas pożaru nadzorowałem działania służb i byłem z nimi w stałym kontakcie - powiedział Tomasz Szczęsny, wójt gminy Łanięta.

Wysypisko w Łaniętach istnieje od 2014 roku. Wtedy starosta Mirosława Gal-Grabowska wydała firmie Profit Duo Sp. z o.o. w Łodzi zezwolenie na gromadzenie odpadów. Zezwolenie na składowanie śmieci zostało jednak cofnięte, ale odpady wciąż zagrażają mieszkańcom Łanięt. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Łodzi 4 czerwca 2020 roku wydał postanowienie o niezwłocznym usunięciu odpadów ze względu na zagrożenie środowiska.

- Boimy się o swoje zdrowie. Nikt nie wie chyba dokładnie, co znajduje się w tych beczkach. To tykająca bomba - powiedziała nam jedna z mieszkanek Łaniąt.

Przypomnijmy, w sprawie wysypiska w Łaniętach interweniowała trzy lata temu także posłanka Paulina Matysiak z Kutna (Lewica Razem). Posłanka wysłała wtedy do Daniela Kowalika, starosty kutnowskiego pismo w sprawie wysypiska śmieci w Łaniętach. Jej zdaniem jest ono kolejną po zgierskiej Borucie, potencjalną bombą ekologiczną w województwie łódzkim.

Do innego groźnego pożaru w ostatnim czasie doszło na strefie przemysłowej w Kutnie.

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie