Problemy finansowe firmy przyczyną zmiany operatora miejskiej strony w sieci

Jak wyjaśniają miejscy urzędnicy, nowa strona internetowa jest potrzebą czasu, gdyż obecna powstała w 2005 roku i nie spełnia już wymagań, jakie stawiają nowe technologie internetowe. Ponadto - jak argumentują - obecność w sieci strony Urzędu Miasta to dodatkowa platforma komunikacji z mieszkańcami.

- Aktualna strona internetowa ma już siedem lat, a w przypadku szybkiego postępu technologicznego to cała wieczność - wyjaśnia Michał Adamski, naczelnik wydziału kultury, promocji i rozwoju miasta UM Kutno. - Ponadto na obecnej witrynie Urzędu Miasta nie jest możliwe umieszczanie np. krótkich plików multimedialnych w postaci filmów. Tym samym nie wykorzystujemy w pełni narzędzi promocji, jakie są dostępne. Co więcej, wystąpiły bardzo poważne problemy z dotychczasowym operatorem strony, firmą Excelo - dodaje.

Powodem zmiany providera internetowej witryny jest odprysk afery z gdańską Amber Gold, która była jednym z głównych wierzycieli firmy Excelo. To właśnie ta firma była wykonawcą starej strony internetowej miasta, która jest umieszczona na należących do niej serwerach. Firma pod koniec sierpnia tego roku złożyła w gdańskim sądzie wniosek o upadłość z powodu swojej niewypłacalności. Z końcem grudnia wyłączone zostaną także jej serwery.

- Na ofertę, skierowaną do dziewięciu firm, otrzymaliśmy cztery odpowiedzi - informuje Joanna Brylska, kierownik biura prasowego Urzędu Miasta. - Umowa zostanie podpisana z firmą Architektura Internetu z Łodzi, która złożyła najtańszą ofertę.

Koszt nowej strony internetowej to 16.8oo zł brutto. Szata graficzna strony będzie wykorzystywać motywy różane, zgodnie z nową strategią promocyjną marki "Kutno, miasto róż". Firma od momentu podpisania ma trzydzieści dni na wywiązanie się z umowy.

- Obecność w internecie to niemal konieczność, jeśli poważnie myśli się o promocji miasta na zewnątrz - mówi Paweł Stolarski, mieszkaniec Kutna. - Mam jednak nadzieję, że pieniądze na nową stronę internetową nie okażą się po prostu wyrzuconymi w błoto.