Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramatyczny finał zabawy bronią we wsi pod Kutnem, wiatrówka nieoczekiwanie wystrzeliła

Joanna Barczykowska, Łukasz Janikowski
fot. Mikołaj Suchan
Sześcioletni Mateusz trafił do "Matki Polki" w Łodzi, po tym jak z wiatrówki postrzeliła go 10-letnia siostra. Do wypadku doszło we wsi Wołodrza w podkutnowskiej gminie Nowe Ostrowy. Dzieci, które po powrocie ze szkoły bawiły się wokół domu, znalazły w garażu wiatrówkę. Kiedy 10-letnia Karolina uniosła broń, ta nieoczekiwanie wystrzeliła. Wystrzelony z niewielkiej odległości śrut głęboko wbił się w ciało sześciolatka.

- W tej chwili policjanci z komisariatu w Krośniewicach prowadzą czynności mające na celu ustalenie przebiegu zajścia - informuje Paweł Witczak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kutnie. - Nie mamy jeszcze zbyt wielu informacji. Z relacji rodziców wynika, że przebywali w domu, kiedy nagle usłyszeli strzał, a chwilę potem na podwórzu rozległ się płacz dziecka. Kiedy wybiegli na zewnątrz, zobaczyli, jak ich synek trzyma się za brzuch i broczy krwią. Z wstępnego składania wyjaśnień wynika, że broń znajdowała się w garażu, była zamknięta w szafce.

Chłopiec po wypadku został zabrany przez pogotowie do odległego o dwadzieścia kilometrów szpitala w Kutnie. Tam lekarze zadecydowali o przetransportowaniu go śmigłowcem do "Matki Polki".

- Rana postrzałowa brzucha okazała się na tyle głęboka, że lekarze zdecydowali przekazać chłopca pod opiekę specjalistów z ICZMP - wyjaśnia Paweł Witczak. - Ojciec dziecka twierdzi, że broń została kupiona w internecie. Sprzedawca zapewniał go, że na jej posiadanie nie jest wymagane zezwolenie. Wiatrówka została zabezpieczona przez krośniewickich policjantów. Zostanie poddana oględzinom, na podstawie których policjanci orzekną, czy konieczne było uzyskanie pozwolenia na jej posiadanie.

Ranny sześciolatek przeszedł operację jamy brzusznej, lekarze usunęli z ciała chłopca śrut. - Stan chłopca jest stabilny. Przeprowadziliśmy operację, ale konieczna jest jeszcze kilkudniowa hospitalizacja. Dziecko jest jednak w dobrym stanie - zapewnia lekarz dyżurny oddziału chirurgii dziecięcej w ICZMP.

Ojciec Mateusza nie chciał wczoraj rozmawiać o wypadku. Jego sąsiedzi i mieszkańcy wsi twierdzą, że to spokojna, lubiana i bardzo szanowana w okolicy rodzina. Zapewniają, że współczują rodzinie z powodu wypadku. - Znam tego chłopca. Przyjaźni się z moim wnuczkiem, razem poszli do przedszkola - mówi Ewa
Kostecka, mieszkanka Nowych Ostrów. - Przyznam się szczerze, dziś wiele osób pytało o ten wypadek, ale wiadomo jeszcze niewiele. Najbardziej martwię się o stan zdrowia tego dziecka. Mam nadzieję, że wszystko skończy się na strachu i Mateusz wkrótce wróci do nas zdrowy. Przykro mi, że spotkało go takie nieszczęście.

Psychologowie mówią, żeby rozmawiać z dzieckiem o broni w domu. Fakt, że gdzieś w szafce lub sejfie rodzice trzymają wiatrówkę lub pistolet, nie powinien zostać tematem tabu... - Jeśli decydujemy się na kupno broni czy nawet wiatrówki, musimy się liczyć z tym, że sprzęt może zainteresować nawet kilkuletnie dzieci. Nie można zakładać, że dziecko nie znajdzie broni - mówi Emilia Walas-Frankiewicz, psycholog w szpitalu im. Biegańskiego w Łodzi.

Jak dodaje specjalistka, broń często kojarzy się dzieciom z zabawką. Jest to spowodowane jej częstą obecnością w filmach, kreskówkach i grach komputerowych, gdzie po postrzeleniu bohaterowie wstają i idą dalej. Dziecko musi być świadome, że w realnym świecie tak nie jest, a broń może wyrządzić dużą krzywdę. Dzieci muszą się tego dowiedzieć od rodziców, żeby nie dochodziło do tragedii.


Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto