W gminie Nowy Kawęczyn powstanie nowe miejsce do rekreacji

Zbiornik ten jest od wielu lat zamulony i zarośnięty, a jego brzegi porastają w wielu miejscach krzaki, co uniemożliwia korzystanie mieszkańcom ze stawu. Na środku zbiornika zauważyć można drzewa, a przez zarastające go trzciny nie można ocenić prawidłowo jego wielkości. Staw, po oczyszczeniu i pogłębieniu, może mieć powierzchnię kilku tysięcy metrów kwadratowych.

- Zakres prac obejmuje odmulenie, pogłębienie oraz oczyszczenie z zakrzaczeń zbiornika wodnego, co wpłynie na poprawę jakości wody. Staw w Kwasowcu służy przede wszystkim zmniejszeniu ryzyka podtopienia okolicznych zabudowań i pól uprawnych. Po zakończeniu prac planowane jest również przywrócenie hodowli ryb - mówi Włodzimierz Ciok, wójt gminy Nowy Kawęczyn.

Gmina pozyskała dofinansowanie inwestycji z budżetu Zarządu Województwa Łódzkiego w wysokości 150 tysięcy złotych.

- Szacujemy, że cała inwestycja będzie kosztować około 200 tysięcy złotych. Jednak konkretną kwotę poznamy dopiero po rozstrzygnięciu przetargu. Będzie on zapewne ogłoszony w czerwcu. Wynika to z faktu, że dofinansowanie otrzymaliśmy już po wyborach samorządowych, a przed ogłoszeniem przetargu musimy je wprowadzić do budżetu gminy. Najbliższa sesja, 6 maja, będzie sesją inauguracyjną i dopiero podczas kolejnego posiedzenia będą omawiane sprawy budżetowe – mówi Włodzimierz Ciok.

Wykonawca prac będzie miał dwa miesiące na realizację zadania, czyli już w sierpniu prace zostaną zakończone.

- Mimo, że jest to staw, to ma on całkiem sporą powierzchnię, w dodatku jest bardzo zarośnięty i zamulony. Do tego dochodzi pogłębienie zbiornika stąd czas realizacji tak długi – mówi wójt.

Co o pomyślę sądzą sami mieszkańcy?

- Przyzwyczailiśmy się już do „dzikiego” stawu. Ma on swój urok, chociaż z drugiej strony, jeśli będzie on oczyszczony, to będzie szansa chociaż nogi zamoczyć i ochłodzić się latem. Można też będzie odpocząć podczas łowienia ryb. Bo w tej chwili to ciężko coś tam złowić – mówi jeden z mieszkańców.