Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z nadejściem wiosny ujawniły się niedoróbki i mieszkańcy mają kłopot

Łukasz Janikowski
Łukasz Janikowski
Przydomowe oczyszczalnie ścieków, które jesienią ubiegłego roku wybudowano w ponad 140 gospodarstwach domowych w gminie Kutno, już zaczęły się psuć. Władze gminy zdecydowały się na ich budowę wszędzie tam, gdzie niemożliwe było doprowadzenie kanalizacji zbiorczej.

Realizacja pierwszego etapu inwestycji rozpoczęła się jesienią ubiegłego roku. Po kilku miesiącach okazało się, że nowe urządzenia mają masę niedoróbek. Psują się pompy wymuszające obieg cieczy. Dochodzi też do wycieków z układu rozsączania.

Mieszkańcy nie zostawiają na inwestycji suchej nitki. - Oczyszczalnie miały ułatwiać życie, tymczasem okazuje się, że wcale nie są rewelacyjnym rozwiązaniem - mówi pani Anna, mieszkanka gminy Kutno (nazwisko do wiadomości redakcji). - Tydzień przed świętami przestała pracować pompa, która odprowadzała ścieki do oczyszczalni. Przez kilka dni korzystanie z kuchni i łazienki w domu było mocno utrudnione. Na szczęście, po zgłoszeniu awarii szybko pojawiła się ekipa, która ją usunęła.

Stwierdziła jednak, że oczyszczalnia została wykonana w sposób wadliwy i za kilka dni mają przyjechać ponownie. Tym razem z ciężkim sprzętem. Czy teraz czekają nas tylko kolejne naprawy? - pyta kobieta.

Sprawa jest znana władzom gminy Kutno. - Do tej pory otrzymaliśmy informacje o jedenastu awariach - mówi Jerzy Bryła, wójt gminy Kutno. - Sprawa jest poważna. Przydomowe oczyszczalnie to największa z realizowanych przez nas inwestycji. Do czasu usunięcia usterek, wstrzymaliśmy realizację drugiego jej etapu.

Władze gminy planują zorganizowanie w ciągu najbliższych kilku dni spotkania z przedstawicielami producenta urządzeń do budowy oczyszczalni i wykonawcy inwestycji. - W tej chwili trudno ustalić, kto odpowiada za powtarzające się awarie - przyznaje wójt Jerzy Bryła. - Wykonawca ceduje winę na producenta, który dostarczył im urządzenia. Tymczasem producent twierdzi, że nie ma takiej możliwości, by wypuścił buble, a winne jest wadliwe wykonawstwo. My też uważamy, że budowa oczyszczalni nie przebiegała we właściwy sposób. Odbywała się już jesienią, grunt był wówczas nieustabilizowany. Prace wykonywało kilka ekip. Niewykluczone, że jedna z nich wywiązała się ze swojego zadania gorzej. Teraz mamy olbrzymie problemy z zobligowaniem wykonawcy do usuwania usterek. Kolejny raz przekonaliśmy się, że wybór najtańszego wykonawcy nie oznacza, że wybraliśmy najlepiej - zauważa wójt Bryła.

Gmina twierdzi, że dopóki wykonawca nie pousuwa zgłoszonych usterek, nie rozpocznie się drugi etap inwestycji, a dotychczas wybudowane oczyszczalnie nie przejdą odbioru technicznego.

Wykonawca na usunięcie usterek i zakończenie inwestycji ma czas do września.

Przyzagrodowe systemy oczyszczania ścieków mają powstać łącznie w 283 gospodarstwach domowych. Gmina ma na to wydać 5,2 mln złotych. Przydomowe oczyszczalnie ścieków mają pracować m.in. w Bielawkach, Sierakowie, Gołębiewku, Wroczynach, Leszczynku, Majdanach i Piwkach.


Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!


od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto