Gmina wiejska Kutno, głównie ze względu na swoje położenie wokół miasta Kutna, jest atrakcyjna dla budownictwa indywidualnego. Z roku na rok coraz więcej gruntów jest odrolniczanych, a tereny przeznaczane pod budownictwo indywidualne. Gmina zaciera ręce, gdyż przybywa jej ludności, a do kasy gminy wpływa coraz więcej podatków.
Niestety, dynamiczny rozwój budownictwa indywidualnego ma negatywne skutki dla okolicznych rolników, których pola sąsiadują z osiedlami zabudowy jednorodzinnej.
- Mieliśmy mnóstwo interwencji od rolników, którzy skarżyli się, że właściciele domków jednorodzinnych, podczas budowy przerywają istniejącą meliorację, a woda zalewa im pola - mówi Tomasz Sterbała, przewodniczący spółki wodnej "Kutnowianka". - Koszty napraw przerwanych dren są bardzo duże. Dlatego delegaci spółki podjęli decyzję o opodatkowaniu na rzecz spółki również właścicieli działek budowlanych.
Według wyliczeń spółki wodnej, dochody z tytułu opodatkowania właścicieli działek o powierzchni tysiąca metrów kwadratowych wzrosną w spółce o ok. 30 tys. zł. To dużo, bowiem składki rolników na rzecz spółki to ok. 160 tys. zł.
Właściciele domków jednorodzinnych dostają właśnie informację, że do zapłacenia mają dodatkowe pieniądze na rzecz spółki wodnej.
- To jakaś nowość - mówi jeden z właścicieli nieruchomości w Dudkach, gmina wiejska Kutno. - Mam nadzieję, że teraz nie będzie już nas zalewać, gdyż awarie będzie można zgłaszać do spółki wodnej. Skoro chcą brać od nas pieniądze, to możemy liczyć, że zajmą się naprawami.
Przewodniczący spółki podkreśla, że jeśli są przypadki uszkodzenia melioracji w rejonach budowanych domków wystarczy je zgłosić do spółki. - Nasz pracownik oceni czy doszło do uszkodzenia melioracji i ustali, kto zawinił - dodaje Tomasz Sterbała. - Właściciel nieruchomości, który uszkodził drenaż jest z kolei zobowiązywany do usunięcia powstałej szkody.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?