Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Żychlinie okradziono szopkę. Sprawcy są nadal poszukiwani

Joanna Elwertowska-Janik
Joanna Elwertowska-Janik
fot. ilustracyjne / Anna Machowska / archiwum naszemiasto
Gdyby Boże Narodzenie nastąpiło w Żychlinie zamiast w Betlejem, to historia mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej. W tamtejszej parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła tuż przed pasterką doszło do zuchwałej kradzieży: uprowadzono Józefa i Maryję.

Osobom przychodzącym na pasterkę i zaglądającym do udekorowanej żywej szopki zamiast świętej rodziny ukazał się zaskakujący widok wystających nóg bez tułowia.

- Hipotez było wiele. Może nasze zwierzątka bardzo w tym roku zgłodniały, ale nie. Jak się okazało, Józef z Maryją zostali uprowadzeni. Został sam Jezus pośród zwierząt. Wbrew pozorom to wcale nie żart i choć może śmieszyć to jednak smutne, że na jednej z ulic leży pół manekina owiniętego w szaty liturgiczne - informuje parafia. - Na szczęście to tylko dekoracja, ale jednak ktoś się przy tym napracował i zwyczajnie zostało to zniszczone - dodaje.

Na szczęście w pobliżu zainstalowano monitoring, więc jest możliwe odnalezienie sprawcy tajemniczego uprowadzenia. Póki co, sprawa jest badana, ale szopkę można nadal podziwiać. Co prawda w niepełnym składzie, ponieważ "porwane" postaci nie zostały zastąpione innymi:

- Manekiny mieliśmy tylko dwa. W szopce znajduje się samo dzieciatko w kołysce, bez rodziców - wyjaśnia parafia.

Szopka funkcjonuje normalnie i jest dostępna dla odwiedzających całą dobę.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto