Przypomnijmy, że protestujący domagali się, by Mirosława Gal-Grabowska, starosta kutnowski wyszła przed budynek, by osobiście odpowiedzieć związkowcom na ich postulaty. Domagali się oni m.in. wyciągnięcia konsekwencji finansowych, prawnych i służbowych wobec dyrektor PUP w Kutnie, która zdaniem związkowców, dopuszcza się dyskryminacji pracowników- członków "Solidarności".
Sekretarz powiatu poinformował zgromadzonych, że starosta przyjmie delegację pikietujących u siebie w gabinecie. Waldemar Krenc, przewodniczący zarządu regionu łódzkiego "Solidarności" jednak stanowczo odmówił.
Zarząd powiatu opublikował stanowisko, w którym stwierdza, że niezadowolenie wyrażone przez związkowców nie mogło odnieść skutku w postaci ingerencji zarządu w działalność Powiatowego Urzędu Pracy.
- W ocenie zarządu powiatu zadania z zakresu promocji zatrudnienia oraz aktywizacji lokalnego rynku pracy są wykonywane przez PUP w sposób prawidłowy i brak jest stwierdzonych w tym zakresie uchybień - czytamy w komunikacie zarządu powiatu. (...) Przeprowadzone w 2012 roku kontrole Wojewódzkiego Urzędu Pracy oraz Powiatowej Inspekcji Pracy nie wykazały istotnych uchybień, dotyczących działania i organizacji Powiatowego Urzędu Pracy oraz osoby dyrektora.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?