W ostatniej chwili do grona trzecioligowców dołączyła Warta Sieradz. Biało-zieloni zajęli miejsce Ceramiki Opoczno, która przegrała jeszcze przed startem, z kłopotami finansowymi i wycofała się z rozgrywek. Opocznianie mają grać, ale tylko w piotrkowskiej klasie okręgowej.
Sieradzanie natomiast grali mecz kontrolny z piątoligowymi Galewicami i zremisowali 2:2 (0:1). W zespole trenera Romualda Solarka wystąpiło dwóch nowych zawodników.
- Jednym z nich był Bułgar, który nawet zdobył gola, ale nie zostanie z nami - twierdzi szkoleniowiec. - Nic wielkiego nie pokazał. Odesłałem go do domu. zastanowię się za to nad Igorem Nikitinem.
Rosjanin (21 lat) był ostatnio w kadrze Zawiszy Rzgów, lecz furory tam nie zrobił. To piłkarz będący wychowankiem Siewierstalu Czeriepowiec z którego przeszedł do juniorskiej drużyny Spartaka Moskwa. Potem trafił do klubu o nazwie DJuSSz-80/Junost 2002 Moskwa, by w roku 2009 wylądować w Promieniu Żary, a potem w Rzgowie.
Czy jest to piłkarz na III ligę? Naszym zdaniem nie. Dodajmy, że Warta zainteresowana jest innym Rosjaninem - Pawełem Jerkamowem, który grał ostatnio w Pilicy Przedbórz. Zawodnik miał być w Sieradzu w sobotę, ale zatrzymany został na granicy. Tak przynajmniej twierdzi kierownik Warty Piotr Wilczyński.
W Sokole Aleksandrów debiutował za to Sebastian Wrzesiński, który w zeszłym sezonie występował w Concordii Piotrków. Zdaniem kierownika Sokoła Ireneusza Przybysza, piłkarz pokazał w meczu kontrolnym z MKP-Borutą Zgierz, niezłe umiejętności i prawdopodobnie pozostanie w ekipie trenera Bogdana Jóźwiaka.
Dwóch nowych zawodników dołączyło, w ostatniej chwili, do Włókniarza Zelów. To Łukasz Zając i Kamil Kowalczyk. Ten pierwszy grał w minionym sezonie w czwartoligowych rezerwach Widzewa Łódź. Strzelił jednego gola. Celnym trafieniem popisał się także w sobotniej potyczce z Zawiszą Rzgów. Drugi z piłkarzy występował w ekipie Młodej Ekstraklasy GKS Bełchatów.
- Za to u nas nie będzie już żadnych transferów - twierdzi Stanisław Brych, kierownik Zawiszy Rzgów. - Mamy niezły skład. Nie możemy się zresztą doczekać sobotniej inauguracji trzeciej ligi. Gramy z Sokołem Aleksandrów na własnym stadionie, bo udało nam się obiekt przygotować jak trzeba.
MKS Kutno pewnie pokonał czwartoligową Włocłavię. Zanim jednak doszło do meczu odbyła się prezentacja drużyny. Nie zabrakło deklaracji, że "Miejscy" będą walczyć o jak najwyższą pozycję i mogą być czarnym koniem rozgrywek. Naszym zdaniem zespół trenera Kamila Sochy stać na walkę o mistrzostwo rundy jesiennej.
W wygranym meczu z Włocławią 3:0 (0:0) szkoleniowiec MKS nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Przemysława Michalskiego, Michała Rosiaka oraz Roberta Kowalczyka (przyszedł z Warty Sieradz). Na sobotnie spotkanie z Radomiakiem zawodnicy mają być jednak gotowi do gry.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
