W Grabowie świętowali o jeden dzień dłużej. Za nami Święto Palanta. ZDJĘCIA

Święto Palanta rozpoczęło się mszą świętą w kościele parafialnym. Przewodniczył jej bp Wojciech Osial, biskup pomocniczy Diecezji Łowickiej. Następnie uczestnicy imprezy przeszli w korowodzie pod urząd gminy, gdzie wójt wręczył klucz Zbigniewowi Ropelskiemu, królowi palanta, otwierając w ten sposób święto. Później wszyscy przeszli na plac Kościuszki. Tu po przemówieniach zaproszonych gości matki (najstarsi zawodnicy w drużynach) losowali, który zespół będzie grał na polu “nieba”, a który na “piekle”.

- Zasady gry są bardzo proste. Boisko podzielone jest na dwie części: Nieba i Piekła. Zawodnicy "Nieba" starają się jak najcelniej uderzyć piłkę kijem, by wybić ją na tyle daleko, aby zdążyć dobiec na linię ograniczającą “Piekło”. Zawodnicy Piekła starają się natomiast przechwycić piłkę w locie - mówi Zbigniew Ropelski, Król Palanta.

W tym roku mecze zakończyły się tradycyjnym już remisem. Każdy zawodnik otrzymał pamiątkowy medal.

Swoich sił w Palancie spróbowali m.in. bp Wojciech Osial, biskup pomocniczy Diecezji Łowickiej, senator Przemysław Błaszczyk, poseł Marek Matuszewski, Dominik Płaza, dyrektor Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi oraz Tomasz Szczęsny, wójt gminy Łanięta.

Podczas uroczystości odbyła się również część artystyczna. Zorganizowano koncert Gminnej Orkiestry Dętej. Gwiazdą imprezy była grupa muzyczna "Kabaret Czwarta Fala". Artyści są twórcami przeróbek znanych utworów m.in. "Wieśka Tico" czy "Mój passat robi we wsi szum". Na scenie zagrał również łęczycki zespół NeoDance. Podczas uroczystości można było spróbować pysznych potraw.

Tę wyjątkową tradycję sięgającą końca XVIII stulecia mieszkańcy zawdzięczają Feliksowi Kretkowskiemu.

- Prekursorem gry był Feliks Kretkowski, właściciel miasta i majątku Grabów. Nauczył się tej gry podczas zajęć studenckich w Collegium Nobilium w Warszawie. Później rozpropagował ją wśród mieszkańców Grabowa - powiedziała nam Paulina Frontczak-Pawłowska, dyrektor Gminnego Centrum Kulturalno-Bibliotecznego w Grabowie.

- Przez wiele lat w tę grę mogli grać tylko rzemieślnicy. (...) Przed świętami ciężko pracowali, dlatego tuż po nich spotykali się między sobą, rozgrywając Palanta i biesiadując. Tradycja tej gry dalej jest kontynuowana przez władze gminy, organizacje kultury, mieszkańców i szkoły. (...) Naszą zasadą jest, aby każde dziecko kończące podstawówkę w gminie Grabów znało zasady tej gry - powiedział Janusz Jagodziński, wójt gminy Grabów.