Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W 2011 roku kupiliśmy alkoholu za prawie 88 mln zł. Statystyczny mieszkaniec wypił 11,45 litra

Dorota Grąbczewska
Na świecie kryzys, w Polsce coraz trudniej o pracę, a spożycie alkoholu rośnie lawinowo. W 2011 roku w sklepach na terenie powiatu kutnowskiego i łęczyckiego kupiliśmy alkoholu za prawie 88 mln zł. Na alkohol wydaliśmy o 10 mln zł więcej niż rok temu. Niestety, picie alkoholu bez umiaru skutkuje olbrzymimi kosztami społecznymi. Statystyczny mieszkaniec powiatu kutnowskiego w 2011 roku wydał na alkohol ponad 609,2 zł, zaś mieszkaniec powiatu łęczyckiego 500,66 złotych. Najmniej wydajemy na wino. W powiecie kutnowskim jest to 68,2 zł, w powiecie łęczyckim 57,2 zł.

Światowa Organizacja Zdrowia policzyła skutki picia alkoholu i teraz chce z nimi walczyć. Dąży by spożycie alkoholu spadało. Pomysły z Brukseli jakie miałyby wprowadzić kraje Unii Europejskiej przypominają nam czasy, gdy alkohol sprzedawano po godz. 13.

- Docierają do nas informacje, że Bruksela proponuje wprowadzenie przepisów ograniczających handel alkoholem na wzór Szwecji - mówi Michał Kacprzak, naczelnik wydziału spraw obywatelskich, przewodniczący komisji alkoholowej w Urzędzie Miasta Kutno. - Mówi się o sprzedaży alkoholu tylko przez 8 godzin dziennie. Punkty sprzedaży miałyby znajdować się na obrzeżach miast, a do tego prawo do sprzedaży alkoholu miałyby tylko sklepy państwowe. To oznaczałoby, że prywatni przedsiębiorcy nie mogliby sprzedawać procentowych trunków. Do tego planowane są surowe regulacje dotyczące zakazu reklamy alkoholu.

Takie zapisy znalazły się już w dokumencie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), który został zaakceptowany przez wszystkie kraje europejskie. Wprawdzie nie ma bezwzględnego obowiązku wprowadzenia nowych rozwiązań, ale wszyscy muszą dążyć do "ograniczania szkodliwego spożycia alkoholu i jego niszczących skutków dla życia społecznego".

Według WHO prywatne sklepy monopolowe powinny zniknąć, za to monopol na handel alkoholem zyskałoby państwo. Ale nawet jego sklepy mogłyby być czynne najwyżej przez kilka godzin dziennie.

Zaproponowane rozwiązania już wzbudzają wiele kontrowersji. Czyżbyśmy wracali do tego, co było? Wielu z nas pamięta zapewne czasy, gdy sklepy monopolowe były czynne od godziny 13.

- Wprowadzenie większych restrykcji co do sprzedaży alkoholu nie zmniejszy jego spożycia - uważa Jan Wasilewski z Kutna. - Wzrośnie szara strefa, ludzie znów zaczną produkować bimber. Kto chce pić alkohol, to i tak go kupi. Pomysł jeżdżenia po kilka, kilkanaście kilometrów na obrzeża miasta, by kupić alkohol to już
kompletna głupota.

Przedstawiamy kilka danych statystycznych dotyczących skutków picia alkoholu w naszym regionie. Niestety, powiat kutnowski jest w wojewódzkiej czołówce niechlubnej statystyki dotyczącej ilości zatrzymanych pijanych kierowców. Wyprzedzają nas tylko Radomsko, Zgierz i Łódź. W całym województwie łódzkim zatrzymano w 2011 roku ok. 14 tys. pijanych kierowców.

W minionym roku policjanci z Łęczycy zatrzymali 364 nietrzeźwych kierowców. Rok wcześniej było ich 304. W Kutnie w minionym roku funkcjonariusze udaremnili dalszą jazdę 939 nietrzeźwym kierowcom. W 2010 roku było ich 813, w 2009- 739.

Spośród nich aż 189 osób miało wcześniej orzeczone przez sąd zakazy kierowania pojazdami. Zdecydowana większość ponownie prowadziła pojazd pod wpływem alkoholu.

Warto podkreślić, że nietrzeźwi kierowcy w powiecie kutnowskim byli sprawcami 23 wypadków, w których zginęły 2 osoby, a kolejne 24 zostały ranne. Pijani spowodowali 46 kolizji.

W powiecie łęczyckim nietrzeźwi kierowcy spowodowali 3 wypadki i 26 kolizji. Zginęła w nich jedna osoba, a 9 było rannych. Gdyby nie zdecydowane działanie funkcjonariuszy, pijanych jeżdżących po naszych drogach byłoby jeszcze więcej, a potencjalne zagrożenie zdecydowanie wyższe.

Więcej przeczytasz na następnej stronie

Osoby pod wpływem alkoholu częściej popełniają przestępstwa. Alkohol jest też najczęstszą przyczyną setek interwencji domowych w naszych powiatach. W powiecie łęczyckim policjanci w ubiegłym roku zanotowali ponad tysiąc interwencji domowych, z czego większość awanturujących się była pod wpływem alkoholu.

Sprzedaż alkoholu to dodatkowy dochód do gminy. Z tzw. "kapslowego" do gmin naszych powiatów wpływa ponad 2,2 mln zł. Pieniądze są przeznaczane na akcje profilaktyczne, wspieranie klubów Anonimowego Alkoholika, rodzin alkoholików czy wyjazdy dzieci na wakacje.

Niepokojące jest to, że po alkohol coraz częściej sięgają nieletni. Wprawdzie sprzedawcom grożą sankcje finansowe, grzywna do 5 tys. zł, zaś sklep, gdzie dokonano sprzedaży może stracić koncesję, ale nieuczciwych handlowców nie brakuje.

- Sprzedawcy powinni sprawdzać czy osoby kupujące procentowe trunki mają 18 lat, ale wielu z nich tego nie robi mówi - Mariola Jóźwiak z gminy Kutno. - Najgorzej jest na wsiach. Picie alkoholu jest dla wielu sposobem na życie.

W powiecie łęczyckim policjanci zatrzymali w minionym roku 35 nietrzeźwych nieletnich. - Zanotowaliśmy też dwa przypadki sprzedaży alkoholu nieletnim, co skutkuje grzywną i wnioskami o pozbawienie koncesji - informuje Dariusz Kupisz, rzecznik prasowy policji w Łęczycy. - Prowadziliśmy też trzy postępowania przeciwko osobom, które rozpijały nieletnie osoby. Za to przestępstwo grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

W minionym roku w Kutnie koncesje straciły trzy punkty sprzedaży. - Procedury pozbawienia koncesji są długotrwałe, najczęściej sąd musi zdecydować o winie osoby, która sprzedała alkohol nieletniemu - mówi Michał Kacprzak. - Gdyby w każdym sklepie, gdzie sprzedawany jest alkohol były kamery, udowodnienie winy byłoby o wiele prostsze.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto