Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ukradli drewno z lasu za 18 tys. złotych. Złapanym na gorącym uczynku grozi 5 lat więzienia i wysoka grzywna [ZDJĘCIA]

Joanna Elwertowska-Janik
Joanna Elwertowska-Janik
Wysokie ceny węgla i problemy z jego dostępnością spowodowały duże zainteresowanie drewnem opałowym, które nie jest tanie. Niejednokrotnie dochodzi do kradzieży. Pod Kutnem mężczyźni wycinali drzewa w lesie, a drewno sprzedawali na pobliskiej posesji. Zostali zatrzymani na gorącym uczynku, kiedy chcieli wywieźć je z lasu.

Strażnicy leśni i pracownicy terenowej Służby Leśnej przy udziale policjantów z Komendy Powiatowej w Radziejowie 6 września zatrzymali dwóch mężczyzn w trakcie kradzieży drewna z lasu w miejscowości Bycz (gmina Piotrków Kujawski). Chcieli wywieźć je z lasu Fiatem Seicento. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu konińskiego, którzy już od jakiegoś czasu dokonywali kradzieży na terenie Nadleśnictwa Kutno.

- Podejrzani ścięli kilkadziesiąt sztuk sosny, brzozy i dębu - w sumie około 40 metrów sześciennych. Oszacowana wartość skradzionego drewna to blisko 18 tysięcy złotych - mówi Jacek Szymczak, Zastępca Nadleśniczego z Nadleśnictwa Kutno, które swoim zasięgiem obejmuje powiaty kutnowski, łęczycki i łowicki w województwie łódzkim oraz włocławski i radziejowski w województwie kujawsko-pomorskim. - Szacowana wartość drewna jest znacznie wyższa od sprzedawanego przez nas drewna opałowego, ponieważ sprawcy wycinali drzewa, których wartość jest znacznie wyższa - nie były one przeznaczone do wyrębu.

Policjanci zabezpieczyli samochód, piły i część skradzionego drewna.

- Kradzież drewna dokładnie obserwowaliśmy od około miesiąca. Sprawców udało się namierzyć i zatrzymać dzięki wytężonej pracy leśników i zastosowaniu monitoringu. Monitoring leśny w pełni spełnił swoje zadanie, na kamerach zarejestrowano ścinkę drzew oraz załadunek drewna do samochodu - wyjaśnia Szymczak.

Zatrzymani usłyszeli już zarzut wyrębu i kradzieży drzewa z lasu, za co grozi im kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Dodatkowo w takich przypadkach sąd orzeka na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w wysokości podwójnej wartości wyrąbanego drzewa. Jednak mimo wzrostu takich procederów w skali kraju, Szymczak informuje, że w Nadleśnictwie Kutno jest on na stałym poziomie.

- To szósta kradzież drewna z lasów na naszym terenie w tym roku. Porównując do roku poprzedniego jest taka sama i nie zwiększyła się.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto