Jedno złożył Krzysztof Debich, radny powiatowy, drugie Piotr Okoński, były już prezes szpitala, a trzecie prywatna osoba zamieszkała w Łodzi.
Krzysztof Debich zarzuca zarządowi powiatu, że w momencie restrukturyzacji szpitala nie zabezpieczył w odpowiednim czasie umów z podmiotami wynajmującymi powierzchnię w szpitalu, co spowodowało straty placówki na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Piotr Okoński, były już prezes KSS, oskarża natomiast Elżbietę Łuczak, także byłą p.o. prezes o postępowanie działające na szkodę spółki, związane m.in. z fałszowaniem dokumentów, czego Łuczak miałaby zdaniem Okońskiego dopuścić się w czasie, gdy pełniła funkcję głównej księgowej w kutnowskim szpitalu i podlegała bezpośrednio pełniącemu wtedy funkcję dyrektora placówki Piotrowi Okońskiemu.
- Te zarzuty dotyczą głównie nieprzekazywania przez księgową dokładnych danych jego właścicielowi na temat prawdziwej kondycji finansowej spółki- wyjaśnia Sławomir Erwiński, prokurator rejonowy w Kutnie.
Trzecie doniesienie pochodzi od osoby prywatnej, mieszkańca Łodzi. Jak mówi Erwiński, osoba ta twierdzi, że przez lata w szpitalu na różnych stanowiskach były zatrudniane osoby, które nie miały odpowiednich kwalifikacji, by takie stanowiska sprawować. - Musimy przesłuchać tę osobę i ukierunkować, o co jej dokładnie chodzi, bo na podstawie pisma, które do nas wpłynęło, trudno jest określić, kogo dotyczą zarzuty.
W pozostałych przypadkach będzie wszczęte prokuratorskie dochodzenie.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?