Truskawki w tym roku wyglądają i smakują wyśmienicie. Mimo że sprzedawane są od tygodnia, ich ceny wciąż się trzymają na wysokim poziomie. – Bo nie ma słońca i nie wiadomo jak długo będą – mówi Teresa Krysztopolska z Krzepowa, która od wielu lat sprzedaje truskawki na targowisku Zielony Rynek. Owoce pochodzą z uprawy zięcia Piotra Kalota i córki Edyty. – Nasze owoce są czyste, bo mają ściółkę ze słomy. No i wyjątkowo smaczne – dodaje Iwona Kotkowska, córka pani Krystyny, która pomaga na targowisku.
Truskawki - skąd trafiły na Zielony Rynek
Truskawki z Krzepowa pochodzą z uprawy o powierzchni 1 hektara. Piotr Kalota zajmuje się tym od 20 lat. W czasie sezonu, codziennie przez kilka porannych godzin, owoce zrywają wynajęci ludzie. Na targowisko trafia wówczas około 500 kilogramów truskawek. – Na szczęście wody na polu nie ma, ale jest wilgoć i owoce gniją – mówi pani Krystyna. – Jeśli pogoda się nie poprawi, truskawki w tym roku szybko się skończą, bo słabo kwitły.
Truskawki - ile kosztują?
Pierwsze w tym roku truskawki z uprawy w Krzepowie trafiły do sprzedaży w ubiegły piątek. Cena za kilogram wynosiła wówczas 18 złotych. Obecnie truskawki można już kupić na targowisku o kilka złotych taniej. Jednak jak zapowiada Krystyna Krysztopolska, nie będą w tym roku tańsze niż 8 złotych.
Zobacz też: Stypendia dla uczniów głogowskich szkół
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?