Do wypadku doszło 29 czerwca około godziny 21.45. – Na razie nie można stwierdzić, czy przyczyną wypadku był błąd kierowcy, czy awaria samochodu. Możliwe także, że jakieś zwierzę wyskoczyło na drogę – mówi Dariusz Kupisz, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy. Istnieje prawdopodobieństwo, że jakiś samochód podczas wyprzedzania mógł zepchnąć mazdę z drogi. Zastanawiające jest także to, że na miejscu nie było żadnych śladów hamowania.
Samochodem jechała rodzina, mieszkańcy Tumu. Na miejscu zginął 39 - letni kierowca i jego dwóch synów w wieku 10 i 12 lat, którzy prawdopodobnie nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa. 39 - letnia kobieta została przewieziona do łęczyckiego szpitala w stanie krytycznym, miała obrażenia wielonarządowe. Po badaniach przetransportowano ją do szpitala w Zgierzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?