Szpitale dla chorych na COVID-19 w Zgierzu i w Hali Expo Łódź będą wygaszane. Coraz mniej chorych w szpitalach

Zaledwie 670 zakażonych koronawirusem osób leżało w piątek w szpitalach w regionie łódzkim. Ostatni raz tak mało pacjentów było w zeszłym roku, przed wybuchem jesiennej fali koronawirusa. To cztery razy mniej niż w połowie kwietnia.

Dlatego na razie nie ma potrzeby utrzymywania szpitali przeznaczonych tylko dla zakażonych. Od najbliższego wtorku, 1 czerwca, szpital w Zgierzu przestanie być jednoimienny. Przywróconych zostanie 285 łóżek dla zwykłych pacjentów. Przyjmować ich będą zwykłe oddziały. Do szpitala powróci:gastroenterologia, laryngologia, okulistyka, neurologia, neurochirurgia, ginekologia i położnictwo, chirurgia, kardiologia oraz nefrologia.

Szpital w Zgierzu nie rezygnuje jednak z leczenia chorych z COVID-19. Zostanie dla nich 165 łóżek, w tym 17 specjalistycznych i 12 respiratorowych.

Także szpital tymczasowy w Hali Expo Łódź przestanie leczyć zakażonych. Ostatnich pacjentów przyjmie w czwartek, 10 czerwca. Gdy będą wypisywani, szpital przejdzie w tryb pasywny i stanowić będzie rezerwę strategiczna na wypadek nadejścia kolejnej fali koronawirusa. Dzięki temu personel medyczny z tego szpitala będzie mógł wrócić do leczenia innych chorób.

Oba szpitale stanowiły ważny, ale nie najważniejszy element walki z COVID-19. W szpitalu tymczasowym w trakcie trzeciej fali udało się wyleczyć 500 osób, w szpitalu w Zgierzu w tym czasie ponad 2 tys. Ale w szpitalu zakaźnym im. Biegańskiego było to aż 4 tys. pacjentów.

- Sytuacja epidemiczna w naszym województwie zdecydowanie się poprawia. Dlatego przywracamy łóżka do systemu opieki zdrowotnej - wyjaśnia Tobiasz Bocheński, wojewoda łódzki.- Priorytetem jest udostępnianie pacjentom tych miejsc, w których mogą być realizowane ważne dla nich świadczenia medyczne, które przez trzy fale COVID-19 były mocno ograniczone. Jednocześnie pamiętajmy, że jedyną drogą do tego, by ta sytuacja nie powtórzyła się jesienią są szczepienia. Dlatego zachęcam wszystkich- szczepmy się - dodaje.

Szpital tymczasowy w hali Expo Łódź został utworzony w listopadzie ubiegłego roku jako zabezpieczenie miejsc dla chorych na COVID-19. Jednak w drugiej fali koronawirusa nie był jeszcze potrzebny. Otwarty został 22 marca, w środku trzeciej, jeszcze groźniejszej fali zakażeń. Koszt jego budowy wyniósł 15 mln zł, ale został tak zaprojektowany, by sprzęt można było wykorzystać gdzie indziej.