- Szefowej nie ma i pewnie nie będzie - powiedziała pani w kasie. - Dojeżdża pociągiem z Kutna, a jest przecież strajk.
Telefon pani Wódki jest wyłączony - ciekawe, czy na czas strajku zaplanowała sobie urlop?
Na dworcu w Skierniewicach trudno było wyczuć atmosferę strajku - kilku podróżnych w hali dworcowej, kilka osób przy kasie. O akcji można było się dowiedzieć z informacji zawieszonej przy okienku kasy Przewozów Regionalnych.
Jak poinformował jeden z pracowników kolei, skierniewiczanie migrują przede wszystkim w kierunku Warszawy, dokąd w ciągu dnia odjeżdżają ze Skierniewic jedynie trzy pociągi PR. Składy tego przewoźnika odjeżdżają ze skierniewickiej stacji głównie w kierunku Łowicza i Kutna i częściowo do Łodzi. Strajk PR nie mógł więc wprowadzić w tym mieście większego zamieszania.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?