Szalona ucieczka kompletnie pijanego 50-latka ulicami Kutna zakończyła się na drzewie. Cudem nikomu nic się nie stało

Po północy, w sobotę, 25 lutego, w Kutnie uwagę policjantów zwróciło osobowe audi.

- Samochód wyjeżdżając z osiedla miał włączone światła przeciwmgłowe, dodatkowo nie zasygnalizował kierunkowskazem włączenia się do ruchu. W związku z tym funkcjonariusze postanowili zatrzymać do kontroli kierującego, dając sygnały świetlne i dźwiękowe - informuje młodszy aspirant Daria Olczyk, p.o. oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.

Mundurowi ruszyli w pościg. Kierowca audi pędził ulicami Kutna. W pewnym momencie stracił panowanie nad samochodem, uderzył w przydrożne bariery, a następnie w drzewo.

- Piratem drogowym okazał się 50-letni mieszkaniec powiatu kutnowskiego. Mężczyzna miał aż 3 promile w wydychanym powietrzu. Na szczęście, swoim bezmyślnym zachowaniem nie wyrządził nikomu krzywdy, nie doznał także żadnych obrażeń - mówi kutnowska policjantka.

Mężczyzna został zatrzymany i odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. 50-latkowi grozi do 5 lat więzienia.