- Na oficjalny wniosek zebranych tam osób przeprowadzono badanie kilku uczestników spotkania. Jeden z mężczyzn miał w organizmie 1,1 promila alkoholu, nie został zatrzymany ponieważ nie było ku temu przesłanek prawnych - mówi Agnieszka Ciniewicz, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy. - Trwają czynności zmierzające do ustalenia czy doszło do złamania prawa - dodaje. Oprócz Mioduchowskiego, skontrolowano także Krzysztofa Graczyka, który przewodniczył zgromadzeniu i prawnika Wojciecha Marszala. Badanie nic nie wykazało.
Staraliśmy skontaktować się dzisiaj z prezesem, ale nie odbierał telefonu, nie było go także w pracy. Prezes złożył odwołanie ze stanowiska " z powodów osobistych" i jest na zwolnieniu lekarskim. W jego sprawie obradowała dziś rada nadzorcza spółdzielni. - Jeżeli prezes przychodzi pod wpływem alkoholu na najważniejsze spotkanie swoich spółdzielców, to nie widzę innego rozwiązania jak zwolnienie dyscyplinarne - wnioskował Waldemar Augustyniak, członek rady. Dziewięciu na dziesięciu członków opowiedziało się za wnioskiem Augustyniaka i tym samym Roman Mioduchowski nie jest prezesem spółdzielni. Do czasu wyboru nowego prezesa, rada oddelegowała Romana Kunowskiego do pełnienia funkcji w zarządzie spółdzielni.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?