Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces wójta Daszyny. Prokuratura oskarżyła 11 osób. Mieli wyłudzić około 10 mln zł z ARiMR

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Niektórzy chcą się dobrowolnie poddać karze
Niektórzy chcą się dobrowolnie poddać karze fot. Wiesław Pierzchała
Rozprawa na procesie Zbigniewa Wojtery, wójta gminy Daszyna koło Łęczycy – zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku - który z bratem miał stać na czele grupy przestępczej wyłudzającej miliony złotych z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, odbyła się we wtorek 16 marca w Sądzie Okręgowym w Łodzi.

Kolejna rozprawa

To druga rozprawa. Na pierwszą dziennikarze nie weszli z powodu małej sali rozpraw i obostrzeń związanych z pandemią. Przed wtorkową rozprawą Zbigniew Wojtera powiedział nam, że nie przyznaje się do winy i że na czas procesu nie przerwał wykonywania obowiązków wójta. Stało się o nim głośno w całej Polsce z tego powodu, że gdy został wybrany wójtem, to... siedział w areszcie, przez co nie mógł złożyć ślubowania i objąć sterów władzy w gminie.

Wyłudzali miliony i korumpowali pracowników ARiMR

Oprócz wójta Wojtery na ławie oskarżonych zasiada 10 osób. Wśród nich są m.in. członkowie najbliższej rodziny wójta: brat Marek W. - były poseł Samoobrony, bratowa Katarzyna W., bratanek Łukasz W. oraz były pracownik ARiMR - Maciej M.

Według prokuratury, na czele wspomnianej grupy przestępczej stali wójt Zbigniew Wojtera i jego brat Marek W. Niektórzy z oskarżonych, ale nie wójt, mieli korumpować pracowników ARiMR. Jej straty szacowane są na około 10 milionów złotych. Oskarżonym grozi do 15 lat więzienia. Wszyscy odpowiadają z wolnej stopy i na wtorkowej rozprawie stawili się w komplecie.

Niektórzy chcą się dobrowolnie poddać karze

Być może ława oskarżonych zostanie „odchudzona”. A to dlatego, że jeden z oskarżonych, Michał S. oznajmił, że chce dobrowolnie poddać się karze, co wiąże się z przyznaniem się do winy. Kara byłaby finansowa: 7,5 tys. zł grzywny i 1 tys. zł na cele społeczne. Prokurator Sebastian Faliszewski zgodził się na taką karę, zaś sędzia Piotr Wzorek zapowiedział, że wkrótce podejmie decyzję w tej sprawie.

Na wtorkowej rozprawie sędzia Wzorek odczytywał wyjaśnienia ze śledztwa Macieja M. Mowa była m.in. o sposobie załatwiania wniosków o dotacje z ARiMR. Ponadto Maciej M. zaprzeczył, gdy padło pytanie, czy policjanci grozili mu lub go zastraszali.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto