Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poobijany ŁKS Łódź rozpoczął treningi przed Katowicami

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Poobijany ŁKS Łódź rozpoczął treningi przed Katowicami
Poobijany ŁKS Łódź rozpoczął treningi przed Katowicami Fot. Krzysztof Szymczak
W najbliższą sobotę (13 listopada) ŁKS Łódź zmierzy się na swoim stadionie z GKS Katowice, beniaminkiem I ligi.

Goście prowadzeni przez trenera Rafała Góraka (jest szkoleniowcem GKS od początku czerwca 2019 roku) mają na koncie 19 punktów, które zdobyli w 16 meczach i zajmują w pierwszoligowej tabeli 13 miejsca. Dla przypomnienia, ełkesiacy są na pozycji dziewiątej z 22 „oczkami”. Rozegrali jednak 15 spotkań. W poprzedniej kolejce drużyna Hiszpana Kibu Vicuńy dostała baty w Opolu, przegrywając z miejscową Odrą aż 0:3 (0:2). Katowiczanie pokonali niespodziewanie na swoim boisku niedawnego lidera I ligi Koronę Kielce 1:0 (1:0) po golu Filipa Szymczaka.
Był to szósty ligowy mecz tej drużyn z rzędu bez porażki. W potyczkach tych GKS zgromadził 12 punktów (trzy zwycięstwa i trzy remisy), strzelając sześć goli, a tracąc trzy. Goście fatalnie radzą sobie na boiskach rywali, gdzie nie wygrali jeszcze spotkania. W gościach trzy spotkania zremisowali i cztery przegrali. Strzelili w tych starciach cztery gole, a stracili aż 13. ŁKS nie jest jednak orłem swojego stadionu. Tylko dwukrotnie wygrywał na oczach swoich fanów i dwukrotnie remisował. Trzy razy przegrał. Drużyna z alei Unii 2 rozpoczęła przygotowania do sobotniego starcia w poniedziałek. W tygodniu przedmeczowym szkoleniowcy zaplanowali pięć treningów - po jednym każdego dnia. Tradycyjnie już trenerzy mają kłopoty kadrowe. Z urazami borykają się Michał Trąbka, Nacho Monsalve, Jakub Tosik, Dawid Arndt, Adrian Klimczak, Maksymilian Rozwandowicz, Maciej Dąbrowski i Marek Kozioł. Część z wymienionych piłkarzy wkrótce powinna wznowić zajęcia z zespołem. Nie ma jednak większych szans, żeby któryś z nich wystąpił w sobotnim meczu. Z kolei Piotr Janczukowicz i Kamil Dankowski nadal pracują pod okiem fizjoterapeutów. Za czerwona kartkę pauzuje Brazylijczyk Ricardniho.
Nastroje w drużynie? Lepiej nie pytać. Jakie zresztą mogą być, bo kompromitującej porażce w Opolu, wiadomo, że kiepskie. Na dodatek, problemy finansowe w klubie. To wszystko sprawia, że najlepiej byłoby, gdyby piłkarska jesień dla ŁKS już się zakończyła. Tymczasem przed zespołem jeszcze starcie z Katowicami, zaległe spotkanie z Chrobrym w Głogowie oraz trzy mecze rundy rewanżowej, które łodzianie rozegrają awansem jeszcze w listopadzie i na początku grudnia. Ostatni tegoroczny mecz ligowy ŁKS ma rozegrać 4 lub 5 grudnia w Niepołomicach z Puszczą, w której jeszcze niedawno występował Jehen Radionow, niegdyś idol fanów zespołu z alei Unii 2, a obecnie piłkarz drugoligowego GKSBełchatów, gdzie nie może się zupełnie odnaleźć.
Przejdźmy do trzecioligowych ełkesiackich rezerw, które w środę (10 listopada) zmierzą się na Minerskiej w meczu Pucharu Polski z Sokołem Aleksandrów (17). W sobotę natomiast czeka je ligowe starcie, także na tym samym obiekcie, z Jagiellonią II Białystok.Początek o godzinie 13. ą

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poobijany ŁKS Łódź rozpoczął treningi przed Katowicami - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto