Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogotowie Falck zadziałało sprawnie

Dorota Grąbczewska
Dorota Grąbczewska
Tegoroczny sylwester w powiatach kutnowskim i łęczyckim był wyjątkowo spokojny. Pomimo wcześniejszych obaw, bez problemów odbyło się przełączenie numerów alarmowych na nowy podmiot, świadczący usługi z zakresu ratownictwa medycznego. Od północy, z soboty na niedzielę, usługi pełni Falck. Kilkanaście minut po godzinie zero sprawdzaliśmy, czy numer alarmowy 999 działa. Wszystko było w najlepszym porządku. Już po kilku sekundach zgłosiło się pogotowie Falck w Pabianicach, gdzie znajduje się stanowisko kierowania pogotowia.

Godzinę przed północą odwiedziliśmy też bazę Falcka przy ulicy Słowackiego, gdzie stacjonuje nowy podmiot. Stąd w miasto ruszają karetki pogotowia. Na miejscu stały dwa nowiutkie ambulanse (przebieg po 1.000 - 2.000 km), wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt ratownictwa medycznego (m.in. defibrylator, respirator, pompę infuzyjną, zestawy inkubacyjne i tlenowe, nosze najnowszej generacji).

- Telekomunikacja od godziny 22 przełącza numery alarmowe, sprawdzamy nasze systemy łączności. Wszystko jest dobrze - mówił o godz. 23 Aleksander Abel, kierownik pogotowia w Kutnie, który wcześniej 22 lata pracował w łódzkim pogotowiu. - Łączność mamy zabezpieczoną na kilka sposobów. Dodatkowo mamy własne radiotelefony, umożliwiające łączność z dyżurnym w Pabianicach. Każdy ratownik ma służbowy telefon komórkowy. Jest też drukarka, która drukuje wszystkie dane pacjenta, do którego mamy dotrzeć.

Karetki na Słowackiego dotarły już przed południem. Wieczorem bazę nowego pogotowia odwiedzili kutnowscy policjanci, którzy w przypadku problemów z łącznością byli gotowi nawet podjechać do pogotowia, aby przekazać informację o osobach potrzebujących. Na szczęście takiej potrzeby nie było. Wcześniejsze przełączenie numerów alarmowych sprawiło, że operacja odbyła się płynnie, bez problemów.

Podczas tegorocznego sylwestra nie było pożarów. Mniej bezpiecznie było na drogach, gdyż wiele z nich było oblodzonych.

O godz. 1.35 w miejscowości Kamieniec, gmina Bedlno, kierowca volkswagena passata nie dostosował prędkości do panujących warunków. Wpadł do rowu. Najbardziej ucierpiał jadący autem chłopiec, który doznał urazu głowy i został odwieziony do szpitala w Kutnie. Na miejscu była JRG Kutno i OSP Żychlin.
O godz. 9.45 w Pleckiej Dąbrowie kierowca busa nie dostosował prędkości do warunków. Uderzył w przydrożny słup.

Z powodu oblodzenia o godz. 1.45 do kolizji doszło też w Dzierzbiętowie, gmina Łęczyca. Kierowca hondy uderzył w mostek przejazdowy.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto