Do zdarzenia doszło 26 stycznia 2016 roku około godz. 11.00.
- Do 67-letniej kobiety na numer stacjonarny zatelefonował mężczyzna przedstawiający się za policjanta - informuje Joanna Kącka z KWP w Łodzi. - Przekazał jej informację, że prowadzi akcję policyjną, mającą na celu zatrzymanie sprawców przestępstw, którzy m.in. planują ją okraść. Jak oświadczył w dalszej rozmowie, jeden ze sprawców jest byłym pracownikiem banku i ma dostęp do kont bankowych.
Oszust poinformował kobietę, że w celu uchronienia jej przed kradzieżą musi zabezpieczyć pieniądze, które posiada w banku. Cały czas był z 67-latką w stałym kontakcie telefonicznym. Poprosił ją o numer telefonu komórkowego za pomocą, którego przekazywał polecenia, które powinna wykonać aby nie doszło do przestępstwa. Kobieta nie rozłączała się z rozmówcą i wykonywała jego polecenia. Poszła do banku i wypłaciła 40 tys. zł. Po wyjściu z banku cały czas telefonicznie była informowana w jakim kierunku ma się udać. Na jednej z ulic Kutna podszedł do niej mężczyzna przedstawiając się za policjanta i poprosił o przekazanie pieniędzy, które jak oświadczył zaraz po zakończonej akcji zwróci do banku. Kobieta przekazała pieniądze oszustowi.
Policja apeluje o ostrożność :
W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem.
We wszystkich podejrzanych czy wątpliwych sytuacjach, należy niezwłocznie skontaktować się z Policją, dzwoniąc po numer alarmowy 997 lub 112.
Przestępcy działają przede wszystkim w ciągu dnia i do zrealizowania swojego czynu potrzebują obecności domowników w ich mieszkaniu. Ich działanie oparte jest na udawaniu kogoś kim nie są, lub podawaniu fałszywego celu swojego przybycia. Podają się za przedstawicieli różnego rodzaju instytucji, administracji osiedla, spółdzielni mieszkaniowej, akwizytorów, a nawet krewnych lub osoby z nimi związane. Wybierają osoby starsze i prowadzą rozmowę w taki sposób , aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?