Listę niebilansujących się oddziałów oraz sposoby ich restrukturyzacji mamy poznać w przyszłym tygodniu. Podczas gorącej debaty wymieniono właśnie ZOL, który według wyliczeń dyrekcji szpitala rocznie generuje stratę ponad 300 tys. zł. To tam pośród trzydziestu pacjentów oddziału leczą się ludzie starsi oraz przewlekle chorzy.
Na sesji pojawili się także przedstawiciele szpitalnej Solidarności oraz pracowników lecznicy.
- Szpitalowi niepotrzebna jest rewolucja, tylko stopniowe podnoszenie go z, jak pamiętamy, trudnej sytuacji finansowej - zabrał głos Zdzisław Kubiak, wiceprzewodniczący rady pracowników szpitala. - Nie likwidujmy oddziałów, bo oczywiście małe jest piękne, ale duży może więcej. Dzisiaj w ramach konkurencji z innymi placówkami trzeba walczyć o każdy grosz.
Mirosława Gal-Grabowska, starosta kutnowski, w rozmowie z naszym dziennikarzem stwierdziła, że szpital nie może przynosić strat, bo powiatu nie stać na dokładanie do KSS.
- Liczę, że plan restrukturyzacyjny, jaki ma zostać sporządzony, zostanie sprawnie wprowadzony w życie rękami prezesa Okońskiego.
Jak zauważa sam zainteresowany, głównym problemem z płynnością finansową spółki jest brak wypłat za nadwykonania z Narodowego Funduszu Zdrowia. W tym roku Fundusz jest winny KSS ponad 2 mln zł za zabiegi ponad limit. Strata szpitala za 11 miesięcy tego roku wynosi ok. 1,5 mln zł.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?