Po podpisaniu umowy z firmą obsługującą strefę parkowania do kasy UM będzie wpływać mniej pieniędzy

Opóźnienie w podpisaniu umowy sprawia, że nowe parkomaty będą montowane dopiero w końcu listopada i na początku grudnia. Czy to dobry czas na montaż elektronicznych urządzeń? - Oby nie było kłopotów, że parkomaty będą nieczynne, a my będziemy karani mandatami - mówi Marian Rogala.

Po podpisaniu umowy miasto będzie dostawać zdecydowanie mniej pieniędzy za funkcjonowanie SPP. O ile teraz do operatora trafiało 54,45 proc. dochodów, o tyle wkrótce do operatora będzie trafiać 69,5 proc.

- Rzeczywiście do kasy miasta będzie wpływać mniej pieniędzy, ale to wynika z dodatkowych obowiązków jakie będzie wykonywać operator - informuje Joanna Brylska, rzecznik UM Kutno. - Teraz operator będzie sprzątać w strefie oraz odśnieżać. Zamontował też dodatkowe trzy parkomaty na ulicy Joselewicza i Barlickiego, o które strefa została powiększona. Drugi z oferentów, który startował w przetargu dawał jeszcze mniej korzystne warunki. Chciał dla siebie 89,5 proc. dochodów.

Kilka dni temu, zgodnie ze specyfikacją przetargową Projekt Parking był zobowiązany do wymalowania stanowisk parkingowych na placu Wolności, co zrobiono. Teraz przynajmniej panuje ład, a kierowcy już nie stają jak popadnie.

Unormowano wreszcie sprawę parkowania w strefie osób niepełnosprawnych. Osoby, które mają tzw. niebieskie karty mogą stawać w każdym miejscu w strefie, a nie tylko na wyznaczonych miejscach dla osób niepełnosprawnych. Operator już wydał ponad 90 takich kart.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, na wniosek prezydenta miasta, anulowano około 500 mandatów nałożonych wcześniej na osoby niepełnosprawne, które stawały poza oznaczonymi miejscami.

Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!