Oświadczenia majątkowe posłów z Łódzkiego za 2021 r. Iluzja z wycenami nieruchomości
Nieruchomości to zresztą najbardziej interesująca i kontrowersyjna część oświadczeń posłów, bo wycena niektórych trąci fikcją. Marek Matuszewski, zgierski poseł PiS, ma dwa domy: jeden wycenia na 496 tys. zł, drugi na 1,1 mln zł. Tyle tylko, że te same wyceny poseł wpisuje od lat, choćby w oświadczeniu za 2015 r. A iluzję z wyceną nieruchomości doskonale demaskuje przykład Pawła Bejdy, łowickiego posła PSL. Otóż poseł Bejda tylko w tej kadencji wartość swego mieszkania – 83 mkw. - wyceniał na 200 tys. zł., choćby jeszcze w oświadczeniu za 2020 r. Ale juz oświadczeniu za 2021 r., tym najnowszym, tego mieszkania już nie znajdziemy, jest za to informacja, że sprzedał je za… 390 tys. zł. To jest realna wycena tego lokum, bo nawet najbardziej majętny nabywca nie przepłaciłby 190 tys. zł. Z kolei Joanna Lichocka (PiS), mieszkanka Warszawy, ale wybrana na posła w okręgu sieradzkim, ma dwa mieszkania i cztery działki z łączną wyceną 4 mln 350 tys. zł. Lichocka dodaje jednak w oświadczeniu, iż realną wartość „trudno wycenić przy obecnych wzrostach cen nieruchomości”.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>