Od czwartku w kutnowskim szpitalu więcej łóżek covidowych. Zamknięto kolejne oddziały

We wtorek do kutnowskiej placówki dotarła decyzja wojewody łódzkiego o zwiększeniu ilości łóżek covidowych.

- W związku z postanowieniem szpital od czwartku (18 listopada) do odwołania musi zapewnić dodatkowo: 46 łóżek obserwacyjno - zakaźnych (obecnie mamy 102 takie łóżka; w poniedziałek o godz. 8:45 było 100 zajętych)
i 4 łóżka intensywnej terapii (mamy 1 łóżko; na godz. 8:45 zajęte) - informował Bartosz Serenda, zastępca dyrektora Kutnowskiego Szpitala Samorządowego ds. jakości i komunikacji.

Polecenie podlegało natychmiastowemu wykonaniu i podobnie jak wcześniej także i teraz zalecano jest, aby łóżka były skoncentrowane w jednym miejscu. Wcześniej w kutnowskim szpitalu dla chorych z koronawirusem zamknięto już I i II oddział chorób wewnętrznych oraz oddział neurologiczny z pododdziałem udarowym. Teraz zamknięto dodatkowo oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej, chirurgiczny ogólny oraz chirurgii onkologicznej.

- Dodatkowe łóżka bezwzględnie muszą być dostępne od czwartku od północy i powinny znajdować się możliwie w jednym miejscu. W tej sytuacji sąsiadujące obok siebie i na tym samym piętrze oddziały: ortopedia i chirurgia zostały przekształcone w oddziały covidowe. Pozostałe niezakaźne oddziały, w tym SOR, jak również ZOL, NPL działają bez zmian i szpital nadal funkcjonuje dwutorowo, jako szpital hybrydowy: zwykły i równolegle częściowo covidowy - wyjaśnia Bartosz Serenda.

Sytuacja wzbudziła niepokój wśród pacjentów, którzy chcieli skorzystać z opieki na oddziale położniczo-ginekologicznym. Zastępca dyrektora ds. jakości i komunikacji placówki jednak uspokaja:

- Wiele osób pyta się co z porodówką? Informujemy, że oddział ginekologiczno-położniczy działa bez zmian i nie jest oddziałem covidowym. Poradnie również działają bez zmian

Dziś (19 listopada) o godz. 9:00 w lecznicy przebywało 119 pacjentów z koronawirusem, w tym 4 na łóżkach intensywnej terapii. Na Izbie Przyjęć i na SOR nie ma oczekujących.