Manifestacja przebiegła pod hasłem "3 razy nie: 3x nie: nie dla imigrantów, nie dla zamykania kopalń, nie dla bezrobocia". Protestujący mieli przejść ulicami Bytomską, Towarową, przez przejścia dla pieszych na ul. Krakowskiej i Szymanowskiego, aż do ul. Powstańców 26 przy Przewiązce, jednak zebrała się mniejsza liczba protestujących niż oczekiwano. W końcu postanowiono manifestację przeprowadzić tylko na rynku.
- Spotkaliśmy się tutaj, bo nie zgadzamy się by do Polski przybyli imigranci w czasach, gdy Polacy nie mają pracy i gdy kopalnie są zamykane i ich los jest niepewny - mówił podczas manifestacji Andrzej Kozłowski, społeczny organizator manifestacji.
Jak sam mówi Andrzej Kozłowski zdecydował się zorganizować tę manifestację, bo chce walczyć o dobro Polski. Podczas manifestacji przemawiał także profesor Zbigniew Wrzesiński, naukowiec Politechniki Warszawskiej, który mówił o swoim wynalazku, który ma usprawnić działania w kopalniach i zwiększyć jej rentowność.
- Liczyłem, że przyjdzie więcej osób, bo to są tematy ważne. Mówię nie dla imigrantów, bo jeżeli brakuje w Polsce pracy i przyjadą na Śląsk imigranci, którzy także będę szukać pracy i będą pracować za mniejsze pieniądze to nagle tych miejsc nie przybędzie. Będzie jeszcze większy problem. Ja nie rozumiem tego, że dla imigrantów są pieniądze, a dla Polaków nie - dodaje Andrzej Kozłowski.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?