Jan Krzysztof Ardanowski mówił o problemach rolników oraz o pomocy i dotacjach, które otrzymują.
- Ile i zła i hejtu wylało się na mnie z powodu zeszłorocznej suszy z PSL-u. Przypomnę tylko, w 2015 roku na uprawy dotknięte suszą przeznaczono 500 mln zł. My w 2018 roku przekazaliśmy rolnikom ponad 2 miliardy złotych. Za 2019 rok podobnie. Przesuwałam termin trzy raz, aby mógł z tej pomocy skorzystać. W Europie nikt nie płaci za suszę, nikt nie pomaga rolnikom w ten sposób. To oczywiście nigdy nie pokryje wszystkich strat, ale z pewnością trochę im pomoże - powiedział Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi zachęcał także do udziału w głosowaniu w wyborach prezydenckich, mówił także o fenomenie kół gospodyń wiejskich czy ochotniczych straży pożarnych. Polityk wspomniał także o trwającej kampanii wyborczej i tematach z nią związanych - o związkach homoseksualnych i nazywaniu Andrzeja Dudy - "długopisem" .
- Mówienie, że Andrzej Duda jest długopisem PiS-u czy Jarosława Kaczyńskiego jest śmieszne. Jeżeli realizujemy dobrą politykę dla społeczeństwa to prezydent ma wetować takie ustawy? To byłoby głupie - powiedział minister.
W spotkaniu z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi udział wzięli mieszkańcy gminy Świnice Warckie, a także Przemysław Błaszyk - senator RP, radni powiatu łęczyckiego: Monika Twardowska, Monika Galankiewicz, Zbigniew Marczak i Tomasz Olczyk.
Na koniec spotkania Sylwia Bartczak, wójt gm. Świnice Warckie wręczyła ministrowi, publikację na temat św. Faustyny Kowalskiej, patronki Ziemi Świnieckiej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?