- Był to najtrudniejszy rajd w jakim uczestniczyliśmy i to nie ze względu na długość tras - mówi Norbert Kacprzak, pilot rajdowy - Bardzo wąskie i kręte odcinki, duża liczba mostów oraz szybkie przejścia między zakrętami powodowały, że ani na chwilę nie można było się zdekoncentrować.
Jedna z załóg wypadła z trasy i wylądowała w znajdującym się poniżej jeziorze. Zdołali opuścić tonący pojazd. To najlepiej świadczy o trudności rajdu.
- Trudności nie przeszkodziły nam zwyciężyć w klasie 4N/30 po 6 oesach - podsumowuje Norbert Kacprzak. - Chciałbym podziękować naszemu sponsorowi, który nie tracił wiary w nasze możliwości. Dziękujemy serwisowi, który zarwał całą noc przygotowując do startu naszego lancera.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?