MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Krajobraz po nawałnicy jak po bitwie. W gminie Krzyżanów, w powiecie kutnowskim, trwa liczenie strat

Łukasz Janikowski, pp
We wsiach Ktery i Zieleniew (w gminie Krzyżanów) oraz w Strzegocinie (w gminie Kutno) mieszkańcy porządkują gospodarstwa po nawałnicy, jaka trzy dni temu przeszła nad powiatem kutnowskim. Deszcz i wiatr wyrządziły tu ogromne szkody, niszcząc dachy domów, budynki gospodarcze, ogrodzenia. Wiatr łamał też, jak zapałki, żelbetowe słupy energetyczne i zrywał linie.

Potężne topole, które rosły przy drogach, powyrywał z korzeniami. Podwórza w tych wsiach zasłane są połamanymi gałęziami, kawałkami poszycia dachów i wyrwanymi z murów cegłami. Energetycy wymieniają połamane słupy i odbudowują zniszczone linie.

- Kiedy nadciągała burza, pracowałem z rodziną w polu przy zwózce siana - opowiada Mieczysław Byczkowski, rolnik z Zieleniewa. Jego gospodarstwo najbardziej ucierpiało podczas nawałnicy. - Już z daleka nie wyglądało to dobrze, chmura toczyła przed sobą jakby wał. Po chwili gdzieś w pobliżu uderzył piorun. Schroniliśmy się w domu, przekonani, że tam będzie bezpiecznie. Po chwili rozpętało się piekło. Choć było wczesne popołudnie, zapanował półmrok. Przez strugi lejącej się wody nie było widać, co działo się przed domem.

Czytaj więcej: Nawałnica przeszła nad Kutnem, zalane ulice [ZDJĘCIA]

- Wszyscy siedzieliśmy w kuchni - relacjonuje Mieczysław Byczkowski. - Mieliśmy wrażenie, jakby cały dom wibrował. Po chwili usłyszeliśmy huk. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że zerwało nam dach.

Nawałnica uszkodziła w gminie Krzyżanów dziesięć budynków.

- Straty będziemy szacować w poniedziałek - mówi Tomasz Jakubowski, wójt gminy Krzyżanów. - To pierwsza taka wichura w tym roku. Wstępnie wiemy, że uszkodzone zostały cztery domy mieszkalne i sześć budynków gospodarczych. Mieszkańcom udzielamy pomocy w miarę posiadanych możliwości. Jako gmina będziemy występować o odszkodowania.

Czytaj więcej: Trwa usuwanie szkód po środowych nawałnicach!

Część mieszkańców powiadomiła już ubezpieczycieli. Rzeczoznawca odwiedził już między innymi gospodarstwo Mieczysława Byczkowskiego.

Dalszą część przeczytasz na następnej stronie.

- Ciężko mi powiedzieć, jakie poniosłem straty - opowiada Byczkowski. - Oprócz dachu na domu uszkodzone zostały też dachy na budynkach gospodarczych. Modlę się, by odszkodowania wystarczyło na wszystkie naprawy. Wstępnie szacuję, że usunięcie zniszczeń kosztować może 30, a nawet 40 tysięcy złotych.

Czytaj więcej: Nawałnica przeszła nad Łęczycą, trwa liczenie strat

W Strzegocinie, w gminie Kutno, po wichurze wciąż trwa usuwanie powalonych drzew i odbudowa uszkodzonych linii energetycznych. Tu na szczęście straty nie są już tak wielkie, jak w gminie Krzyżanów.

- Rolnicy jeszcze nie zwracali się o odszkodowania - mówi Jerzy Bryła. - Nie mają dużych strat. U nas na szczęście skończyło się na strachu.


Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto