Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Wiem , ze nie w temacie ale może ma ktoś znajomego w kościele na widoku , który by pogadał z szefem, by nie walił w dzwony o 6 rano w niedziele. Ja tam jeszcze to pal licho, wstaje rano z przyzwyczajenia ( praca w warszawie kto dojeżdża, ten wie), ale dziecko mi się z płaczem budzi, a ma dopiero rok. Żona mi kazała iść i coś szefowi powiedzieć, ale boje się, że później do komunii młodego nie przyjmie, za ojca narzekanie , a mnie z ambony wyklnie. Z góry dziękuje.

    KOD

    Polecamy!