Koalicja Obywatelska o kutnowskim szpitalu: "Nie ma gospodarza z pomysłem" [ZDJĘCIA]

W spotkaniu udział wziął między innymi Dariusz Joński, kandydat do Sejmiku Województwa Łódzkiego oraz radni powiatowi Wojciech Ziółkowski i Artur Gierula.

Pierwszy głos zabrał Wojciech Ziółkowski, który poruszył kwestię Kutnowskiego Szpitala Samorządowego.
- Cztery lata temu wszyscy mieliśmy nadzieję, że sytuacja Kutnowskiego Szpitala Samorządowego ulegnie poprawie - lecznica zostanie oddłużona, dobrze opłacane pielęgniarki będą pracowały z uśmiechem na ustach, nie będzie braków w personelu, a także ulegnie poprawie jakość opieki nad pacjentami. Niestety, mijają cztery lata i ja bardzo się na tych obietnicach zawiodłem. Szpital jak był zadłużony, tak dalej jest, pielęgniarki zarabiają najgorzej w całym regionie. Jakość, w mojej ocenie, również w żaden sposób nie uległa poprawie. Nie widać perspektyw, żeby coś miało się zmienić. Dlatego przed nami wybory. Chciałem zakomunikować, że my jako koalicja, mamy naprawdę realne pomysły i program na to, co zrobić w KSS - powiedział radny.

Także Dariusz Joński zapewnił, że Koalicja Obywatelska posiada ekspertów, którzy po wygranych wyborach, będą służyć wiedzą i doświadczeniem w kwestiach związanych ze szpitalem.
- Patrzymy na szpitale, które miały problemy, między innymi w powiecie łaskim czy tomaszowskim. Już dawno problemy te zostały zakończone. Przyjeżdżam do Kutna kolejny raz. Pamiętam, jak pięć lat temu, jeszcze jako poseł, pisałem pisma do Najwyższej Izby Kontroli z prośbą o przeprowadzenie kontroli finansowej i personalnej w tym szpitalu. Kontrole zostały przeprowadzone. Ile czasu minęło od tamtej pory? Widać, że nie ma gospodarza z pomysłem na naprawę służby zdrowia. 21 października można wybrać ludzi, którzy wiedzą, co zrobić - mówił kandydat do Sejmiku Województwa Łódzkiego.

Głos zabrał również Artur Gierula. - Przychodzą mi do głowy refleksje związane z edukacją. Obecnie zaobserwować można, że sytuacja w oświacie nie wygląda właściwie. Wszystkie inwestycje, które są realizowane i oddawane tak szumnie i medialnie, to inwestycje z poprzednich okresów. One po prostu są kończone - podkreślił radny.
Gierula poruszył także kwestie związane z wynagrodzeniem dla wychowawców klas oraz pracowników administracji i obsługi.