Kiedy będzie gaz ziemny w Kutnie?

W większości bloków wielorodzinnych do gotowania używa się gazu z butli, a każda z nich w przypadku rozszczelnienia jest jak mała bomba.

- Kutno to duże miasto i szokuje mnie to, że nie ma tu sieci gazowej w blokach. Przeprowadziłam się do Kutna z Włocławka, bo dostałam tu pracę. Kupiliśmy z mężem mieszkanie i teraz będę przerabiać kuchnię na elektryczną ponieważ boję się korzystać z gazu w butli - mówi Ewa Kowalewska, mieszkanka Łąkoszyna.

- Kutnowska sieć gazownicza jest rzeczywiście ograniczona i znajduje się głównie w dzielnicach zabudowy jednorodzinnej - zauważa Joanna Brylska z Biura Prasowego Urzędu Miasta w Kutnie. - Ale my kutnianie zdążyliśmy się już nauczyć gotować na gazie z butli.

- W Kutnie zainstalowanych jest ponad 1300 gazomierzy, u odbiorców gazu - mówi Emilia Tomalska, rzecznik prasowy Mazowieckiej Spółki Gazownictwa, która zaopatruje w gaz ziemny mieszkańców Kutna.

Kutnowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego nowe bloki przyłączyło do sieci gazowej tam gdzie było to możliwe. - Dla nas najważniejszy jest aspekt użycia gazu jako paliwa do ogrzewania. Gaz jest najtańszy i moim zdaniem sieć gazową w mieście należałoby rozbudować by zrównoważyć monopolistyczną pozycje dostawcy ciepła - mówi Jacek Urbaniak, prezes TBS w Kutnie. - Przy tej okazji skorzystają też lokatorzy, bo gotowanie z użyciem gazu jest tańsze od tego na kuchence elektrycznej.

Jedną z przygotowywanych inwestycji gazowych w Kutnie jest budowa drugiej stacji redukcyjno-pomiarowej. Niestety, wciąż jest ona na etapie planowania. Zapewni ona niezawodność dostaw dla miasta. - Każdy chce inwestować w gaz ziemny, ponieważ jest bezpieczniejszy od tego butli . Więcej, jest wygodniejszy - komentuje Marek Banasiak, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie.