Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elektryki z MZK staną pod płotem? Takie mogą być skutki ogromnej podwyżki cen za prąd

Joanna Elwertowska-Janik
Joanna Elwertowska-Janik
J. Elwertowska-Janik
Miasta w Polsce przygotowują się do ogromnych podwyżek cen prądu. W dobrej sytuacji są miejscowości, które podpisały jeszcze w ubiegłym roku umowy ze stałymi cenami energii i których kontrakty wygasają dopiero za kilkanaście i więcej miesięcy. Niestety, nie dotyczy to Miejskiego Zakładu Komunikacji w Kutnie, który od nowego roku może płacić nawet 10 razy tyle, co dotychczas. To jest dla nas katastrofa - mówi Jacek Sikora, prezes MZK Kutno.

Zakład jako pierwszy w województwie łódzkim kupił niskoemisyjne autobusy elektryczne. Z 39 autobusów znajdujących się w taborze elektryków jest 6. Na dzień dzisiejszy MZK płaci 395 zł za megawatogodzinę. Obecna umowa obowiązuje do końca bieżącego roku i zakład przygotowuje się do przetargu. Oferta, którą dostał od Energi wynosi ponad 3200 zł za megawatogodzinę. Jest to ponad 10-krotna podwyżka stawki.

- Nie tylko dbamy o klimat i ekologię, wprowadziliśmy te autobusy nie tylko na terenie miasta, ale i gmin, z którymi mamy podpisane umowy. Na dzień dzisiejszy są tańsze w eksploatacji niż autobusy na olej napędowy, ale niestety, jeśli ta kwota wejdzie (a może być jeszcze wyższa), to te autobusy prawdopodobnie po prostu staną pod płotem. 10-krotnie wyższa kwota to jest dodatkowe obciążenie ponad miliona złotych na przyszły rok - mówi Jacek Sikora.

Jest to ogromne obciążenie nie tylko dla budżetu spółki, ale i samorządu miejskiego. Skąd wziąć na to pieniądze?

- Z CIT-ów, PIT-ów jest coraz mniej pieniędzy. Samorządy będą musiały szukać gdzieś oszczędności. Nie wiem co będzie dalej. Czy będzie przez samorząd podjęta decyzja o podniesieniu cen biletów, czy ograniczenie kursów - nie wiem. Przewozimy tymi autobusami przede wszystkim osoby, które nie mają swoich środków transportu, osoby, które mają np. wszystkie dzieci za granicą i dojeżdżają np. do szpitala czy przychodni, kościoła, punktów handlowych, osoby niewidome, osoby na wózkach inwalidzkich, osoby niesłyszące, jak również i młodzież, dla której samorząd w 2021 roku wprowadził darmową komunikację. Paliwo mamy droższe o niemal 100 proc., pomocy z tarczy antykryzysowej nie dostaliśmy ani złotówki, w Polskim Ładzie nałożony podatek minimalny z całego budżetu prawdopodobnie zostanie wycofany, ale jeszcze jest - wylicza Sikora. - Ja nie wiem na dzień dzisiejszy, jak mamy z tego wybrnąć, bo to jest dla nas katastrofa - dodaje.

Jak mówi prezes MZK, zakład założył instalację fotowoltaiczną, żeby płacić mniejsze kwoty za energię elektryczną. To rozwiązanie sprawdza się, ale proponowana podwyżka jest katastrofą nie tylko dla zakładu, ale i dla większości firm w całym kraju.

- Tu nie chodzi o politykę. Tu chodzi przede wszystkim o finanse, o ekonomię. Nam muszą zgadzać się cyferki: 2 dodać 2 musi się równać 4. Tak ogromna podwyżka odbije się na społeczeństwie: oczyszczalnie ścieków, przedsiębiorstwo wodociągów i kanalizacji - one też mają ten problem. Od 1990 roku to od takich małych miejscowości jak Kutno budujemy ten kraj - to jest prawda, tego nie da się oszukać. Ja sobie nie wyobrażam dalszej sytuacji. Jak mamy przygotowywać budżet na przyszły rok? Co mamy zrobić? Sytuacja nie jest zła, ale dramatyczna. Jak zwykle jestem optymistą, tak teraz jestem pesymistą. Ja nie patrzę, że mam 108 pracowników. To jest dla mnie 108 rodzin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto