Pierwszą połowę dość pewnie wygrali goście. W drugiej odsłonie triumfowali gospodarze, ale wszystkich strat nie udało się odrobić. W trzeciej kwarcie padł remis i o wszystkim decydowała ostatnia odsłona tego meczu.
Polfarmex gonił rywala i w 6,35 min. meczu doprowadził do remisu, po 57. Za chwile na prowadzanie wyszli goście, ale na nieco ponad 5 minut do końca meczu na jedno oczko prowadzenia wyszli gospodarze. Potem grano akcja za akcję, a wynik oscylował w okolicach remisu. Po 70 na niespełna dwie minuty przed końcem. Na 1,19 do końca Polfarmex wyszedł na jednopunktowe prowadzenia, a za chwilę prowadził po wolnym 74:72. Na 5 sekund przed końcem dwa wolne miał Mitchell, ale spudłował. Goście przeprowadzili jeszcze akcję po której wywalczyli dwa wolne. Oba zakończyły się celnymi rzutami i tym samym mieliśmy dogrywkę.
W dogrywce przez długi okres gry grano punkt za punty. W końcówce trójka popisał się jednak Mitchell, zawodnicy z Kutna dorzucili jeszcze dobrą grę w obronie i celne rzuty osobiste i wygrali dogrywkę 12:6, a cały mecz 86:80. Kibice zgotowali im owację na stojąco.
Pierwszą połowę dogrywki wygrał Polfarmex, m.in. dzięki celnej trójce w końcówce tej partii meczu i dobrze rzucanymi osobistymi. Przed drugą częścią dogrywki miejscowi prowadzili
Polfarmex Kutno - Asseco Gdynia 86:80 (13-24 15-11 19-19 27:20, dogrywka: 12:6)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
