Schemat działania jest bardzo prosty. Kupujemy coś na OLX.pl. Sprzedawca prosi by opłacić zamówiony towar w serwisie Dotpay i podaje link, pod którym dokonamy płatności. Problem polega na tym, że oszust nie przekierowuje nas do Dotpay.pl, a strony o innym adresie, łudząco przypominającej popularny serwis do płatności.
Nieświadomy kupujący wypełnia następnie wszystkie niezbędne pola, w tym podaje dane do logowania do swojego banku. Oszust prosi także o podanie numeru telefonu i adresu dla kuriera, który dostarczy przesyłkę. W ten sposób uzyskuje komplet niezbędnych informacji, potrzebnych do tego, by wyczyścić nasze konto bankowe.
Przed przekrętem ostrzega również OLX. Na swoim blogu firma zamieściła wpis, w którym pokazuje różne sposoby działania oszustów. - Kiedy sprzedający wysyła gotowy link do płatności, należy zwrócić baczną uwagę na podany adres strony - uczula Aleksandra Głowacka, Customer Service Manager OLX.pl. - Zwykle od razu widać, że link do przelewu nie prowadzi do prawdziwej strony banku czy operatora - dodaje.
Jeśli nie wiesz, jaki jest prawdziwy adres internetowy danej firmy, wpisz jej nazwę w Google - apeluje. - Przykładem może być właśnie fałszywa strona udająca Dotpay pod adresem dotpay.pl.platnosci.biz. Prawdziwy adres to https://ssl.dotpay.pl; strony płatności Dotpay, jak i innych serwisów transakcyjnych, posiadają certyfikat EV – czego symbolem jest zielony pasek adresu strony i kłódka - tłumaczy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?