Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do utrzymania Nadziei powiat dopłaca 96 tys. zł. Starostwo planuje sprzedaż

Dorota Grąbczewska
Dorota Grąbczewska
Od kilku miesięcy budynek po dawnej Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej "Nadzieja" w Żychlinie, stoi w dużej części pusty. W obiekcie nadal funkcjonuje NZOZ, oddział Pogotowia i Warsztaty Terapii Zajęciowej, w których zajęcia ma 30 niepełnosprawnych. Od czerwca jest siłownia. Mieszka też jedna była nauczycielka. Co dalej z budynkiem? Jakie plany ma Zarząd Powiatu Kutnowskiego?

Miesięczny koszt utrzymania placówki to ok. 14.750 zł, ok. połowę tej kwoty pokrywają czynsze z wynajmu pomieszczeń. Strata to ok. 8 tys. zł miesięcznie, ale rocznie jest to już 96 tys. zł.

Nieruchomość w 2010 roku wyceniono na 1,2 mln zł. Jej nabyciem po preferencyjnych cenach był w ub. r. zainteresowany samorząd Żychlina. Teraz gmina nie ma pieniędzy i o kupnie obiektu raczej nie ma mowy.

- Nieszczęściem się stało, że poprzedni zarząd zlikwidował znajdujący się w Żychlinie dom dziecka - uważa Konrad Kłopotowski, wicestarosta kutnowski. - Teraz mamy duży budynek, który w większej części stoi pusty. Miesięcznie dokładamy do jego utrzymania ok. 8 tysięcy złotych. Nieruchomość szykujemy do sprzedaży. Przygotowywane są stosowne dokumenty. Najemcom będziemy musieli dać wypowiedzenia umów najmu. Najdłuższy okres wypowiedzenia ma NZOZ - 6 miesięcy.

Aby nieruchomość została sprzedana stosowną uchwałę musi podjąć Rada Powiatu Kutnowskiego. Starostwo chce sprzedać, nieruchomość, by nie generowała strat, ale gdzie przeniosą się WTZ i 30 niepełnosprawnych osób?

Umowa najmu wygasa WTZ, które zajmują ponad 300 metrów kwadratowych z końcem grudnia. WTZ w budynku dawnej "Nadziei" funkcjonuje od początku istnienia, od 11 lat.

- Nikt nam nie mówił ostatnio o sprzedaży, dlatego czuję niepokój, co dalej z nami - przyznaje Elżbieta Woźniak, kierownik WTZ w Żychlinie. - Istnienie WTZ to zadanie własne powiatu. Dostajemy nawet 10 proc. na funkcjonowanie. Przez tyle lat zrobiliśmy wewnątrz wiele inwestycji, kto nam zwróci poniesione nakłady? Wierzę, że jeśli zarząd powiatu sprzeda budynek to znajdzie nam inne pomieszczenie.

Tylko, że w Żychlinie nie tak łatwo o tak duży lokal, do którego mógłby się przenieść WTZ. Placówka w mieście jest bardzo potrzebna. Jest jeszcze inny wariant, sprzedaż budynku wraz z dotychczasowymi lokatorami. - Takie rozwiązanie byłoby dla nas najlepsze - dodaje Elżbieta Woźniak. - W przeciwnym razie będziemy walczyć o swoje.


Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto